Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ZacnieurodzonemuPanu
PanuPiotrowiWiesiołowskiemu
SekretarzowiJegoKról[ewskiej]M[iłości],
Panuiwielkiemuprzyjacielowimemu
ByłtenczasunaswPolszcze,mójwielcełaskawyPanieWie-
siołowski,kiedysromotabyłanietylkobawićsięnaukami,ale
iumiećczytać,abiałejgłowieuchowajBoże;azatymmniej
teżbyłozłości.Ajaitegodokładam,żenaonczassprawiedliwiej
sądzono,gdyprawapisanegoniebyło,niżteraz,gdyjestpisane
prawo.Jednaknieidzietozatym,żebylepiejbyćmiałonie
umiećnicniżumieć;aboniemiećniżmiećpisanegoprawa.Ale
jeslizaprawempisanymprzyszływykrętyludzkie,zanaukami
przyszłychytreawymyślonezłości,niejużwtymnaukiwinne,
aletowtymjest,naświecieniemogąbyćdobrerzeczybez
ych,przeciwnejednobezdrugiegostaćniemoże.Tenżero-
zumczłowieczypowiedaoprawdzie,któryionieprawdzie,
aprawdabyćniemogłaby,byniebyłokłamstwa,anisprawiedli-
wość,gdybyniebyłoniesprawiedliwości.Nietrzebasiętedydzi-
wować,gdziewielkierozumysą,niedobre,tamteżnazłe
wielkiebyćmuszą,arozumprzedsię*wtymwinowan*byćnie
może,aleczłowiek,którygoźleużywa.Abowiemgdziebysmy*
*WyrazyoznaczonegwiazdkązostaływyjaśnionewSłowniczku
trudniejszychwyrazówizwrotówprzyp.red.
5