Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Juliaodwzajemniłapocałunek,alewyczułajegoniepokój.Niewiedziała
zabardzo,jakmanatozareagować.Niezdążyłajednaknicpowiedzieć,
gdyżktośzastukałdodrzwi.
Alex,wciążwyraźniespięty,podszedłdonich,otwierającjejuż
zeswojąnaturalnąpewnością.
Dobrywieczór.Ciemnoskóry,znajomyimagentwszedłwraz
zdużomłodszympartneremdoichholu.Nessniewyglądałnazasko-
czonegowizytą,zatoJuliadalejstałanapograniczukuchnizwi-
doczniemalującymsięnatwarzyzdziwieniem.
Tomożeprzejdźmyodrazudobiura?Mężczyznaskierowałsię
wstronędopierocozamkniętegoprzezNessapokoju.
Możedzisiajskorzystajmyzsalonulubmojej…zpokojugościn-
nego.Poprawiłsięszybkobrunet.
ObydwajpolicjanciwtymsamymmomenciespojrzelinaAlexa.
Adlaczegonietutaj?zapytałpodejrzliwiemłodszyznich.
Zgubiliśmygdzieśklucz.Nesskłamałbezzająknięcia.Jakgo
szybkonieznajdziemy,pewniebędęmusiałwymienićzamek,alewsu-
mietonamsięniespieszy,rzadkokorzystamyztegopomieszczenia.
ZerknąłnaJulię,mrugającdoniejostrożnieokiem.Dziewczyna,lekko
osłupiała,popatrzyłanamężczyznę,alegoniezdradziła.Pokiwałagło-
wą,próbującsięuśmiechnąć.Oficerowiewymienilisięspojrzeniami.
Salonodpadapowiedziałstarszyagent,Biel.Skorzystamyzgo
-
ścinnego.Wykrzywiłustaniebardzozadowolonyzezmianymiejsca.
Alexzaprosiłmężczyzngestemnaschody.Juliaszłanasamym
końcu.Nesspróbowałgraćprzedpolicjantamipewnegosiebie,ale
kiedyodwróciłsięwstronęJulii,zauważyławjegospojrzeniucień
niepewności.
Młodszyzagentówotworzyłtrzymanąwrękuwalizkęirozłożył
nałóżku.Wyciągnęlikilkarzeczyizaczęlisprawdzaćpokój.
JestczystorzuciłBiel.Schowalizpowrotemsprzęt,wyjmując
kilkainnychprzyrządów.Juliastała,opierającsięozamkniętedrzwi.
Rozglądałasiępopomieszczeniu,któredawnoprzestałobyćpokojem
gościnnym,wcaleniezpowodubrakuodwiedzającychichznajomych.
21