Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
„szarzy”ludziewyprzedzilitusocjologów,filozofówiprawodawców
wposzukiwaniachnowegomodelukultury,kulturyprzystosowanej
doepokimasowości,wktórejżyjemy,ajednocześniekulturywyrosłej
zpotrzeb,pragnieńidążeńkażdego„prywatnego”,również
bezimiennegojejodbiorcy.Dziełoprostychiprostodusznych
maluczkichzNowegoOrleanuokazałosiępłodnewewręcz
kosmicznekonsekwencje.Jeszczejedenrazokazałosię,żenieświęci
garnkilepią!
Wreszcieporuszyćtrzebatutajtrzecią,zapowiedzianąprzeznas
napoczątkusprawę,kwestięnowejemocjonalnościinowejestetyki
jazzu.Wielubadaczyczyideologówartyzmusądzi,żekażdąsztukę
naprawdęnowącechująnietylkonoweśrodkiartystyczne,nowa
technikawypowiedzi,lecztakże,amożeprzedewszystkim,nowy
rodzajemocji,jakątasztukawyrażaijakąwzbudza.Zdarzasię
nawet,żeartystatkwiącyjeszczewdawnychśrodkachwyrażajuż
jednaknowąemocję:takimprzykłademmuzycznymjestfrancuski
kompozytorEmanuelChabrier,którydźwiękowotrwajeszcze
wwiekuXIX,aestetycznieiemocjonalniejestjużwXX.Otóż
właśniejednąznajbardziejcharakterystycznychiważnych,araczej
najważniejszychcechjazzujestto,żeposiadaonwłasny,zupełnie
nowyiodrębnytypemocjonalizmu,zachowującyswąodmienność
nawetprzyużyciu,jakwjazzienowoorleańskim,eklektycznych
wzasadzieśrodkówdźwiękowych.Oczywiście,gdymówimy
oemocjonalizmiemuzycznym,mamynamyśliprzeżyciaspecyficznie
związanezmuzyką,niedającesięprzetłumaczyćnajęzykinnejsztuki
czyteżwyrazićmowąpojęćżyciowych.Wiemyjednak,żewielu
słuchaczydlarozszyfrowaniasobieiułatwieniaprzeżyćmuzycznych,
rozmieniajenapozamuzyczneskojarzeniaiwiążezpewnymi
pojęciowymiokreśleniami(por.mojąpracęCzymuzykajest
nie
hu
ma
ni
stycz
na?WksiążcePolitykaisztuka).Zdarzasięteż,
żewczasiedługiegotrwaniairozwojujakiegośświatadźwiękowego,
jakiegośsystemumuzycznego,tepozamuzyczneskojarzenia
iokreśleniazrastająsięwświadomościsłuchaczyzdanymrodzajem
muzykiwsposóbnapozórnierozerwalny.Wydajeimsię,
żetepojęcia,obrazyczyuczuciatkwiąwsamejmuzyce,podczasgdy
rzeczywistościpochodząonezpsychikisłuchaczyizpewnej,często
narzuconejczyzasugerowanejtradycjiinterpretacyjnej.Przykładem
takiegostanurzeczybyładziewiętnastowiecznadźwiękowa
konwencjaromantyzmuizwiązanyzniądrogąskostniałejasocjacji
sztafażuczuciowo-pojęciowy.Jeśliwięcmamyjużmówićomuzyce