Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Przystolezapadłacisza.
Jaktosięzatemstało,żezostałeślekarzem?spytałLeopold.
„Ato,bracie,dłuższaopowieść,którejnieuzyskasznawet
zwdzięcznościzatakiewspaniałejedzenie”,stwierdziłBogumił
wmyślach.Zastanowiłsię,jakbysiętuwykręcićododpowiedzi,
kiedywsukursprzyszłamumatkaLeopolda.
Poldeczku,niewypytujtakpana,tonieładnie...
Przepraszambąknąłmężczyznaipochyliłgłowęnadtalerzem.
Podaćpaństwuherbatętuczytam?spytałachudasłużąca,
wskazującniewielkiintarsjowanystolik.
PrzyokniebędziewięcejświatłauznałapaniKarolinaTeraz-
Zawisza.NiechJózefaprzyniesieteżnalewkęorazmakagigi.
Służącanieruszyłasięzmiejsca.Bogumiłprzyglądałsiętutejszym
obyczajomizastanawiałsię,czypodrządaminajjaśniejszegopana
wszystkiesłużącetakiehardeczytylkouTeraz-Zawiszówniejaka
Józefamawięcejdogadanianiżgospodyni.Wjegodomubyłydwie
służące,oprócztegoosobistapokojówkaDomiceli,kucharkaipomoc
podkuchenna,opłacaneprzezbogatąrodzinężony.Domicelaijej
matkabezprzerwynarzekałynasłużbę,którabyłaponoć„rozpasana
iniechlujna”.Onsamsięniewypowiadałwtejkwestii,ponieważ
pozostawałaonawgestiikobiet.Jegodoświadczeniażyciowe
sprawiły,żerówniechętniejadłziemniakizokrasą,coszczupaka
wgalarecie.Jegoobecnystatusspołecznywymagałjednak,aby
chwaliłszczupakanastole,agwałtowniewzdrygałsięnawidok
ziemniaków.Zachowywałzatemwobecsłużbydystans.Miałjednak
zaufanegoprzyjacielawosobiestaregolokajaHenryka,któregozabrał
zesobązdomuciotkidobrodziejkipoślubiezDomicelą.Henrykbył
jedynympomostemłączącymgozdawnymżyciem.
Czyjestjakiśkłopotznalewkąlubmakagigami,drogaJózefo?
Leopoldpospieszyłnaratunekmatce.
Klucz.Józefawypowiedziałatojednosłowotakimtonem,
żeBogumiłwyobraziłsobie,żemusichodzićojakiśskarbiec,który