Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wustach.Nanastępnąkanapkęra-
czejniemiałaochoty.Sięgnęładodol-
nejszufladybiurka.Miałatamswój
specjalnyodstresowywaczwpostaci
czekoladyzorzechamialbobatoni-
ków.Czekoladęjużzjadłaizostała
tylkoprincessa.Właśniemiałazabrać
siędojedzenia,kiedydrzwienergicz-
niesięotworzyły.Jejbiurkostałona
wprostdrzwi,spojrzaławięcprzed
siebieizamarła.Wprogustałniekto
innyjakjejeks.Jacek.
Jakdotądudawałojejsięskutecz-
niegounikać,cowcaleniebyłotakie
łatwewtakmałejfrmieubezpie-
czeniowej.Jacekpracowałnainnym
piętrzeipewnietenfaktprzesądził
otym,żeodrozstaniawpaździerniku
38