Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Przypomniałsobie,jaktosięwszystkorozpoczęło.Zzaskoczenia.
Byłrok2012.Liczyłjużdnidourlopu,któryplanowalitymrazem
spędzićnadBajkałem.Tużprzedfajrantemwezwałgoszef
departamentu,abypoinformować,żenastępnegodnia,o10.00,masię
zgłosićuzastępcygłównegoszefafirmy.Rzadkosięzdarzało,aby
kierownikwydziału,atakiestanowiskozajmowałMazepko,był
bezpośredniowzywanyprzedobliczegenerałaKrywuna.
–Wiecie,ocochodzi?–Dyrektorbyłwyraźniezaintrygowany.
–Niemamzielonegopojęcia,towarzyszupułkowniku.
Wnocyprzemyślałwszelkiemożliwewarianty,jednakto,
cousłyszał,byłodlaniegosporymzaskoczeniem.
GenerałKrywunwywodziłsięjeszczezestarejszkołyKGB,tej
cotopreferowałazimnyumysłigorąceserce.Dofirmyprzyszedł
zawczesnegoBreżniewa,aleimięFeliks,któredumnienosił,
świadczyło,żeniedalekopadłojabłkoodjabłoni.Nakomputerachsię
nieznałiniedoceniałmożliwościwspółczesnejtechniki,ale
doMazepkiodnosiłsięzsympatią.
–Towarzyszumajorze,otrzymaliśmyostatnioprośbę
odkierownictwaSłużbyBezpieczeństwaUkrainy–rozpoczął,
zaciągającsięnieodłącznympapierosem.–Taprośbawspółgra
znaszymiplanamiwobecKijowaichcemyjąwykorzystaćdomałej
operacji.Poprzeanalizowaniunaszychmożliwościkadrowych
doszliśmydowniosku,żejesteścieczłowiekiem,jakiegoszukamy.
Towarzyszumajorze,macieobywatelstwoukraińskie?
–Tak,alezachowałemjetylkonawyraźnepoleceniemoich
przełożonych–zastrzegłsięMazepko.
–Doskonale.NawetżonęmaciezUkrainy,coświadczyowaszym
dobrymguście.–GenerałKrywunwydawałsiębawićtąsytuacją.
–SkończyliściewKijowieszkołęwyższą.Mówiciepoukraińsku,
aprzynajmniejdobrzegorozumiecie.Takimoskiewski