Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁPIERWSZY
Uchylającesiędrzwi
W1943r.pracownikdziałukadrwLangleyMemorial
AeronauticalLaboratory,MelvinButler,stanąłprzed
nieladawyzwaniem.Ojegorozterkachdowiadujemy
sięztelegramunadanegowmajutegorokudoszefa
naziemnegodziałuoperacyjnego:
Ośrodekposzukujewtrybiepilnym100młodszych
pracownikównaukowychwdziedziniefizyki
imatematyki,100pracownikówobliczeniowych,
75stażystówlaborantów,125stażystówasystentów,
50stenotypistekimaszynistek
[9].
KażdegodniapunktualnieosiódmejranoButler,
znieodłącznąmuchąnaszyi,wspomaganyprzez
pozostychpracownikówdziałukadr,rzucsię
nanowowwirpracy[10].Najpierwnależałowysłać
należącydolaboratoriumsamochódkombinadworzec
kolejowy,stacjęautobusowąlubstanowisko,doktórego
przybijałprom,wzależnościodtego,skąddanegodnia
trzebabyłoodebraćnapływającychnowych
pracowników[11].Nawysuniętydalekowmorzecypel
wybrzeżaWirginiiprzybywalimasowomężczyźni
ikobietyakobietzkażdymdniemzjawiałosięcoraz
więcej.Podstawionysamochódzawoziłnowicjuszypod
przylegającydolaboratoriumBudynekSłużbowy
natereniekampusuLangleyField.Napiętrzeczekał