Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Zoeyprzyszła!
CzekajzastanowiłasięKeke.PrzyszłaZoey,ale
nieprzyszedł.
Przerwałjejdochodzącyzoddalidźwięksyreny.Natle
czerniniebaioceanuprzesunąłsiępodwójnyrządjasnych
punktów:światłałodzirybackiejiichodbiciewwodzie.
Doooooooug!wrzasnęlipozostalichłopcyzdrużyny
izaczęlibićbrawo.
NotrudnowestchnęłaLila.Dougjestznami
duchem.
TonaprawdębyłDoug?zapytałam.Zatopiona
wmyślachomamie,prawiezapomniałamotym,
żepółtorejgodzinytemuwidziałamgowpoczekalni
szpitala,aleterazwróciłniepokój.SkoroDougutknął
nałodziswojegoojca,toprzynajmniejmiałampewność,
żedzisiajsiętutajniepojawi.
OwszempotwierdziłaLila.Zawszenanastrąbi,
kiedytraciimprezęprzeznocnyrejs.
AlebyłprzezchwilęwcześniejwtrąciłaKeke.
Szukałcię,Zoey.Szturchnęłamniewobojczyk.
Dlaczegoonciętaknienawidzi?
Odetchnęłamgłębokomorskimpowietrzem.
Wiedziałam,żeDougniezmarnujenadarzającejsięokazji
dozemsty.
NiemówtakskarciłaLila.Niestraszjej.
Zwróciłasiędomnie.Niktcięnienienawidzi,Zoey,
toniemożliwe.Jesteśtakaśliczna.
ItakablonddodałaKeke.
Itakakochanadlanaswszystkich.Lilawydęłausta
iuszczypnęłamniewpoliczek,jakbymbyłamałym
dzieckiem.PozatymDougnienawidzicałegoświata.
Wyraźniestarałasięzatuszowaćjakośto,copalnęłajej
siostra.
WstawionaKekeniezamierzałajednakodpuścić.
Wpadłdzisiajjakbomba,ponuryiwkurzonyupierała
się.Musiałocośzajśćmiędzywami.Gadaj!
Dougzawszewpadajakbombaizawszejestponury
iwkurzonyprzypomniałaLila.
Miałamnadzieję,żetowyjaśnieniewystarczyKeke