Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Introdukcja
wyrazembyłaestetykaakademicka”(Bourdieu,Wacquant2001,s.216-217).
Cóżwszakżemielibyśmyzyskaćwzamian?Otóż,wedługautoraRegułsztuki,
alternatywądlauległościwobecdominacjiformyskończonejjestskupieniesię
nastanierodzeniasię,kształtowaniaiprzekształcaniaokreślonychidei,koncep-
tów,teorii,rozstrzygnięćbadawczychitowarzyszącychimmetodologii.Stan
tenodpowiada-posłużęsięzaproponowanąwpierwszymakapicienomenkla-
turą-warstwiedo-świadczeniowejizwiązanyjestzprzebywaniemdrogi,awięc
także,wświetletego,cozasugerowałemwyżej,zestopniowymzyskiwaniem
świadomościnatematpodejmowanychrozwiązańbadawczychiskutków,jakie
mogąonewywoływać(Kafar2016,s.10).
Wtwórczymprocesie,jakimjestbadanie,nwyodrębnieniezjednolitegotła
orazprzeniesieniewobrębzagadnieńpierwszoplanowychsprawpowszechnie
uznawanychzadrugorzędne,możesięokazaćkamieniemprobierczymtwór-
czościnaukowej”(Kafar2016,s.11).
RefleksjeKafararezonujązewspomnieniemmoichdoświadczeń,któreza-
ważyłynatym,wjakisposóbdziśpodchodzędofilozofiibadańetnograficz-
nych.OtóżpodkonieclatsiedemdziesiątychXXw.miałemokazjęodwiedzać
wrazzrodzicamiNiemieckąRepublikęDemokratyczną.Wówczaspoznałem
wyjątkowąpółnocnączęśćberlińskiejwyspySpreeinsel,naktórejwpierw-
szychdekadachXIXstuleciaulokowanolicznemuzea,cozaowocowałojejna-
zwąWyspaMuzeów(niem.Museumsinsel).Byłotojednozpierwszychmoich
doświadczeńtotalnego,wprostobezwładniającegoodbioruwielkiejsztuki.
Szczególniewpłynęłonamniejednakinnewspomnienietamtegoczasu.
WcentrumDrezna,stolicyDolnejSaksonii,znajdujesięzbudowanynapo-
czątkuXVIIIw.królewskipóźnobarokowyzespółarchitektonicznyZwinger.
MieścisięwnimGaleriaDrezdeńska,awniejpośródlicznychdziełsztuki
jedenszczególnydlamnieobraz:MadonnaSykstyńskaRafaelaSantiego,wy-
konanadlazakonnikówzklasztoruikościołaśw.SykstusawPiacenzy,zwa-
nychczarnymibraćmi.Naobrazten,awłaściwienasposóbjegooglądania,
przedbliskoczterdziestulatyzwróciłmiuwagęmójojciec.Pokrótcewyjaśnię,
wczymrzecz.OtóżwchodzącydoGaleriiDrezdeńskiejwidzątenobrazdaleko
nakońcudługiejhaliekspozycyjnej.Zwiedzającegodzieliodniegonietylko
przestrzeń,leczrównieżimponującyzbiórobrazów,którepodrodzeniejako
konkurująouwagęodbiorcy.Układtenwpewnymsensiewymuszanazwie-
dzającympowolnezbliżaniesiędoMadonnySykstyńskiej.Oczywiściemożna
pominąćwystawionepodrodzeobrazyizmierzaćbezpośredniodocelu.Bę-
dzietojednakinnyrodzajdoświadczaniasztuki.Wprawdzieujrzymytensam
obraz,aledoświadczenietoniebędziewistocietymsamymdoświadczeniem,
ponieważdroga,jakątrzebabyłopokonaćdoMadonnySykstyńskiej,niezosta-
łaprzebytataksamo.Zdążającniespieszniedocelu,mamyczasnapełniejsze
podwzględemedukacyjnymnprzygotowaniesiebie”
,czegokonsekwencjąbę-
dziegłębszeprzeżycieizrozumieniedziełaSantiego.Zatemodwyborudrogi
14