Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Tomaszewskistoiprzybarierce,aPetergozanóżkiiprzerzuciłprzez
balustradę.Snakewalnąłciałemobeton,alenaszczęścieniepuścił
barierki,bomogłosiętonaprawdęźleskończyć”,wspominaVika.
Nacodzień,żebydobrzesięzabawić,muzycyVaderaniemusieli
wyjeżdżaćzamiasto.Byłyprzecieżakademiki.„Pierwszyrazbyłem
naimpreziewakademikunaurodzinachKrzyśkaCzapajewicza,
bardzodobregogitarzystyklasycznegowspominaPeter.Kiedy
wychodziłemzdomu,babciazapytała:»Atygdzieidziesz?«.»Na
urodzinydokolegi,zeZbyszkiem«.»Tylkożebyśtamniepił«.
»Dobrze,niebędę,najwyżejjednopiwko«.»Alejaktotakidziesz
naurodziny,bezprezentu?«.Izapakowałamijakiśtakikufelgliniany,
ozdobny.Wchodzędoakademika,wjeżdżamnaostatniepiętro,atam
maleńkipokoik,miałmożezetrzymetrydługości,totalniezawalony
ludźmi.Zaczęlimipolewaćkarniaki,aKrzysiekjakzobaczyłprezent,
tozarządził,żemuszęztegowypić,więcjakjużdoszedłemdookna,
totylkopoto,żebyzniegopuścićpawia”.
Imprezywmniejszymgronie,czyliurządzaneprzezsamzespół,
ewentualniezespółwtowarzystwiegarstkinajlepszychkumpli,
nazywanebyły„MałymVaderem”lub„DużymVaderem”,
botowarzyszyłaimzabawawukładanielogotypugrupyzbutelek
popiwie.DużyVaderwielerazyzostałułożonyuSnake’a,
bowokalistaczęstodysponowałwolnąchatąkuradościkolegów
zkapeliiczarnejrozpaczysąsiadów.„KiedyśrobiliśmypizzęiPeter
pokroiłkiełbasętasakiem,poczymtasakpoleciałprzezokno,
zostatniegopiętra.Snakemiałpóźniejprzeztoproblemy,boktóryś
zsąsiadówsięposkarżyłwspominaVika.Innymrazemjedenznas
zarzygałwszystkiebalkony.Sąsiedziprzychodząnaskargę,aSnake
mówi:»Tonieodnas,toktośzgóry…«.Amieszkałnaostatnim
piętrze!”.„Pamiętamimprezę.Kiedyrobiliśmypizzęzkiełbasą,
Snakeprzyniósłlitrowąbutelkęsamogonu,żebynamsięnienudziło.
Takiejgłowiejakmojaniewieletrzeba,więcszybkosiędlamnie
imprezaskończyła,alewcześniejzdążyłemGrześkowiprzeciąć
spodnietymtasakiemchwalisięPeter.Niewiem,jakudałomisię
gonieuszkodzić,bogdybymchciałcośtakiegozrobić,tobymmupół
nogiodrąbał”.
Koledzypokpiwali,żematkaSnake’apracujewCentraliHandlu
Zagranicznego,boczęstojeździładoTurcji,pokożuszki,dżinsowe
katankiitympodobnetowary,którewowymczasieuchodziły
wPolscezaszczytmody.Przyokazjizwoziładodomucałe
reklamówkimocnychalkoholi,wmałychbuteleczkach,zwanych