Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
swoimpięknemibudziłolękswojąponurością.Mójumysłniebył
wstaniewpełnipojąćtejscenerii,takwspaniałejijednocześnietak
przerażającej.
Alemojauwagazostaławkrótceodwróconaodtychpodziemnych
krajobrazów.Nagle,jakbyzulicponiżej,dobiegłauszuradosna
muzyka;potemskrzydlatapostaćwzbiłasięwprzestrzeń;kolejna,
jakbywpogonizapierwszą,następnainastępna;jednezadrugimi,
tłumstałsięgęsty,aichliczbaniezliczona.Alejakopisać
fantastycznągracjętychformwichfalującychruchach!Wydawałosię,
żeporuszająsiępodwpływemjakiejśniewidzialnejsiły,niczym
tancerzewmagicznymprzedstawieniu.Ichruchybyłypłynneipełne
gracji,przypominającetanieclegendarnejPeri.Każdezbliżenie
ioddalenie,każdyskłoniwyprostbyłczęściąwiększejcałości,
tworzącżywyobraz,któryhipnotyzowałwzrok.
Spojrzałemnamojegogospodarza,niemogącukryćzdumienia.
Odważyłemsiępołożyćdłońnadużychskrzydłach,którebyłyzłożone
najegopiersi,akiedytozrobiłem,przeszedłprzezemnielekkiwstrząs
jakbyodelektryczności.Cofnąłemsięzestrachem,alemójgospodarz
uśmiechnąłsięi,jakbychcączaspokoićmojąciekawość,powoli
rozwinąłoweskrzydła.Zauważyłem,żejegoszatapodspodem
rozszerzyłasięjakpęcherzwypełnionypowietrzem.Ramionazdawały
sięwsuwaćwskrzydła,awnastępnejchwiliwzbiłsięwświetlistą
atmosferęizawisłtamnieruchomo,zrozpostartymiskrzydłami,jak
orzełwygrzewającysięwsłońcu.Następnie,gwałtowniejakorzeł,
rzuciłsięwdółwśrodekjednejzgrup,przemknąłprzezjejśrodek
irównienagleponowniewzbiłsięwpowietrze.Wtedytrzypostacie,
wśródktórychrozpoznałemcórkęmojegogospodarza,oderwałysię
odresztyipodążyłyzanim,niczymptakizaprzewodnikiem.Moje
oczy,oślepioneblaskiemświatełiprzytłoczonewidokiemtłumu,nie
potrafiłyjużśledzićruchówtychskrzydlatychuczestnikówzabawy.
Wkrótcejednakmójgospodarzponowniewyłoniłsięzciżbyiusiadł
obokmnie.
Dziwnośćwszystkiego,cowidziałem,zaczęłaterazszybkodziałać
namojezmysły;mójumysłzacząłbłądzić.Chociażniebyłemskłonny
doprzesądówaniniewierzyłem,żeczłowiekmożewejśćwcielesną
komunikacjęzdemonami,poczułemprzerażenieidzikąekscytację,
zjakąwczasachśredniowieczapodróżnikmógłprzekonaćsię,żejest
świadkiemsabatudiabłówiczarownic.Mamniejasnewspomnienie,
żepróbowałemgwałtowniegestykulować,stosowaćformy
egzorcyzmówiwypowiadaćgłośne,niespójnesłowa,abyodepchnąć