Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
NazachOdziebezzMiaN
syna,któryzamierzastudiowaćfizykęnauniwersy-
tecieojakiejśzabawniebrzmiącejnazwie,gdzieś
tamunich.Arturpoprosiłkolegę,żebywydałklien-
towikwitek,asamzająłsięodbudowąprzewróconej
wieży.Nieźlesięprzytymzasapał.Niedługo,powie-
działsobiewmyślach,będęmusiałsiadać,żebyza-
wiązaćbut.
Wnagrodęwybrałsięnakawę.Nadrugimpię-
trzeznajdowałasiękawiarnia,otwartaprzestrzeń
pełnastolików,krzesełiludzi.PrzyladzieArtur
nałożyłsobienamałąplastikowątackękawałektor-
tuczekoladowegoizamówiłkawę.Gdyprzyszło
dopłacenia,zkieszenibrązowych,sfatygowanych
spodnirazemzgarściądrobnychwyciągnąłklucze,
żetonzzestawupokeradladzieci,wykałaczkę,na-
poczęteopakowaniegumdożucia,miętówkębez
papierkaoblepionąokruszkami,zmiętąchustecz-
orazzgniecionąkartkę,naktórejwponiedziałek
ranozapisałplanynanadchodzącytydzień.Rzucił
towszystkonaladę,żebysprzedawcamógłwybrać
żądanąkwotę.To,cozostało,zgarnąłnadłońiwsy-
pałzpowrotemdokieszeni.Kawiarniabyłapełna,
wszystkiestolikizajęte,tylkoprzywąskimdługim
stolepodoknamibyłowolnychkilkakrzesełbaro-
wych.Najednymznichsiedziałakobietawczerni,
przedniąleżałaświeżozakupionaksiążka.Tombył
zamknięty.Kobietanieczytała,obserwowałaprzez
oknoruchnaulicy.Obokksiążkistałafiliżanka
herbaty,zużytaczarnatorebkaciasnoowiniętabia-
łąnitkąleżałanabrzeguporcelanowegotalerzyka,
7