Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Poprawejstronie,tużobokpierwszejparybohaterów,stojądwajinni
kapłani,jedentyłemdotamtych,drugitak,żeichobuwidzi.Itadruga
parateżprowadzicichąnaradękapłanwzielonejszacie,stojący
tyłemdoJudasza,wskazujedyskretnienaniegokciukiem,żebyjego
rozmówca,kapłanwpopielatejszacie,wiedział,żetoten.Jakże
wymowneoczytychludzi,brody,gestyrąk,szeptaninaistne
przedstawienie.Arcykapłanwczerwonejszacietakczuletraktuje
Judasza,ztakąojcowskątroskądotykałagodnierąkzdrajcy,żewprost
słychać,jakmuklaruje:
„Ależsynu,tynamGotylkowskażesz,tobiekochaneczkunicnie
grozi…”.Atamcidwajszepcząmiędzysobą:„Tojesttenczłowiek,
przyjrzyjmusię,onjestjużnasz”iówkapłanniespuszczawzroku
zJudasza.Żebyzaakcentowaćpodłyczynzdrajcy,malarzoprócz
czarnejaureoliwokółgłowyJudaszaiżółtegokoloruszaty,
powszechnieuważanegozakolorzdrady,dodałmujeszczespecjalnego
doradcę:zaplecamiustawiłobrzydliwąkreaturę,czarnegodiabła
wzrostuczłowieka,którypazurzastełapskawczepiłwramionarudego
mężczyzny.
CozawspaniałetypydobrałGiotto!Kiedysiępowiększyichtwarze
naekraniekomputera,możnagodzinamioglądaćjednąscenę.
Obokznajdująsiędwanastępnefreski,dotycząceOstatniejWieczerzy,
gdzieniewyczuwasięszczególnegonapięcia.Judaszamożna
rozpoznaćjedyniepożółtymkolorzeszatyipogeścieręki
wyciągniętejwstronęmisynastolezgodnieztekstemEwangelii,
żezdradziten,któryzJezusem„maczarękęwmisie”(Mt26,23).
Tonatymfreskuapostołowiesiedzącytyłemdonasmówiąc
postaropolskucieliści,czylimocnogrubawiwbiodrach.
KolejnyfreskukazujeumywanienógprzezChrystusaitowłaśnie
tuwyraźniewidać,żeGiottodoskonalepoznałzasadyperspektywy,
bochoćPiotrunosinogę,nieryzykujeupadkiemzławy,bomalarz
potrafiłgoposadzićjaknależy.
Jeślichodzionapięcieiemocje,topojawiająsięonedopiero
nadalszymfresku,wscenie„PocałunekJudasza”.Tuwśród„wielkiej
rzeszyzmieczmiikijmi”(Mt26,47,tenipowyższycytat
wprzekładzieksiędzaJakubaWujka),natlezwartychgłówpachołków