Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nategorodzajupytania.Roześmiałsięnatozmysłowo
iwyjaśnił,comiałnamyśli.Otóżktoś–koleżanka,
współlokator–powinienjąbudzićcoparęgodzin,żeby
wykluczyćwstrząsmózgu.Niemożnategozlekceważyć.
–Rozumiem–bąknęłaspeszonaswojąpomyłką.
–Mojawspółlokatorkawyszła,alezostawięjejkartkę
zwiadomością.
Pożegnałsięznią–„dozobaczeniarano”
–irozłączył.Zulgąopadłanapoduszkę,lekkiwietrzyk
chłodziłjejrozpalonepoliczki.Grantuzna
jązastraszliwienaiwną,topewne.Oilewogólezechce
jązatrzymać.Miałacodotegopoważnewątpliwości.