Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dalszyrozwójsprawy,nikogoniedopuściładowidzeniazKasperskim.Wysił-
kiradcyspełzłynaniczymi17czerwca1936r.Karszo-SiedlewskipisałzMo-
skwy,żeobawiasię,abyniezłamanogopsychicznieisugerowałjednocześnie
centraliwywiadudziałaćenergicznienaterenieWarszawylubLwowa.
Wywiad,jakjużwspomniano,przystąpiłdodziałań,czegoefektembyło
aresztowanieSokolina.Jednocześnie„dwójka”wymagałaodattachéwoj-
skowegoppłk.KonstantegoZaborowskiego,abytennaciskałnaradcęTa-
deuszaJankowskiegoinasamegoambasadorai„umacniałichwprzekona-
niu,żemuszązająćjaknajbardziejspokojne,leczzdecydowaneiniener-
wowestanowisko”
47
.
TymczasemNKWD,świadomeniewątpliwegosukcesu,jakimbyłoaresz-
towanieKasperskiego,próbowałorozwijaćsprawęwceluzatrzymaniako-
lejnychosób.PodczasnieobecnościKarszo-Siedlewskiego,którypojechał
wsprawieRanadoMoskwy,15czerwca1936r.,leżącegowszpitaluAlek-
sandraStpiczyńskiegoodwiedziłfunkcjonariuszNKWD.Powołującsięna
rzekomądawnąznajomośćznim,próbowałzastraszyćgoaferąnatleoby-
czajowym.PrzyczymoferowałStpiczyńskiemuzałatwieniesprawy,oznaj-
miając,żeprzychodzizramieniapewnej„bardzowpływowejorganizacji”,
któraproponujemuwspółpracę.Wiadomośćtaniewywarłażadnegowra-
żenianaStpiczyńskim.Podczasnastępnejwizyty,18czerwca,osobniktenble-
fował,żezpolecenia„wpływowejorganizacji”musipowiadomićgo,aresz-
towanywMoskwieAlbertRanobciążyłgowswoichzeznaniach,comoże
miećdlaniegobardzonieprzyjemnekonsekwencje,włączniezniemożnością
powrotudoPolski.Oświadczyłmuponownie,żegdybyzechciałwspółpra-
cować,wszystkonietylkodałobysięzałatwić,aleimiałbyjeszczeztegoko-
rzyści.Dodał,żeprzyjdziepoodpowiedź20czerwcaogodzinie10.00.
StpiczyńskipoinformowałowszystkimKarszo-Siedlewskiego,który
wróciłzMoskwy18czerwca.Radca,chcącspotkaćsięznachodzącympod-
władnegoenkawudzistą,udałsiędoszpitala20czerwcaibyłnamiejscupół
godzinyprzedzapowiedzianąwizytą.PogodzinnympobycieuStpiczyńskie-
gopoleciłmu,abywraziepojawieniasięnieznajomego,przekazał,żekonsul
generalny,dowiedziawszysięospotkaniuznieznajomym,zabroniłmu,jako
jegoszef,wdawaniasięznimwjakiekolwiekrozmowy.Zarazpowyjściu
Karszo-Siedlewskiegozeszpitalanieznajomyzjawiłsięuchoregoiusłyszał
to,cowcześniejnadmieniłdyplomata.Potemwycofałsię,grożąckonsekwen-
cjamiwprzyszłości.
1111111
47
Podkreślanorównież,żebyZaborowskiniezdradziłnazewnątrzswegozainteresowa-
niasprawąiżebynieprzyszytomuodpowiedzialności.Poleconoszczególnie,aby
wmomentachkrytycznychszyfrynieszłyzataszatu,aleodMSZ.AAN,SG,sygn.
IV/8,dok.7,b.p.,PismoOddziałuIISztabuGłównegodoppłk.K.Zaborowskiego,19VI1936r.
41