Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
lękprzedwychodzeniemzdomu.Zdołałamnanowo
zwrócićsięwgłąbsiebieiwsłuchanawciałoimyśli,
walczyłamzparaliżującymstrachem,któryzagnieździł
sięwemnienadobre.Wątpiłamwswojemożliwości,
wątpiłamwsiebie.Alepókibyłytotylkowątpliwości,
aniepewność,żesięnieuda,mimowszystkobyłam
gotowaspróbować.
Chciałamwampowiedzieć,żewyjeżdżam
doWarszawyzakomunikowałamrodzicompewnego
wieczorapodczaskolacji.Nazajutrzranomusiałamdostać
sięnastacjęiwsiąśćwpociągdomojegożycia.
Określanieplanuwtakliterackisposóbsprawiało
miogromnąprzyjemnośćipodkreślałopowagępodjętych
decyzji.Mamawreakcjinatesłowanajpierwprzełknęła
to,comiaławustach,apotemodłożyłasztućce
iskrzyżowałapalce.Niemiałamwątpliwości,żezanosi
sięnapoważnąrozmowę.Tatazaśzamarłwbezruchu
zwidelcemprzyustachiuniósłzaintrygowanespojrzenie
naswojążonę.Liczyłsięzjejzdaniembezwzględunato,
czysięznimzgadzał,czyteżnie.Toonadecydowała
wnaszymdomu.Niemogłamliczyćnawsparcie
zestronytaty.Wiedziałam,żenieprzełknęjużniczego,
dlategojateżodłożyłamsztućceispuściłamgłowę.
ApocojedzieszdoWarszawy,Agnieszko?zapytała
mamazeznajomymiszczerzeprzezemnie
znienawidzonympobłażaniemwgłosie.
Mamrozmowęopracęodparłam,zawszelkącenę
próbujączachowaćobojętność.Niemożeszpokazywać,
żekuliszsiępodjejspojrzeniem,mawiałamoja
przyjaciółka.
Aojakąpracę?Czywtejpracy,którąmasztu,coś
cinieodpowiada?
Mamo,chciałabympracowaćwsprzedaży,robićto,
czegouczyłamsięprzezpięćlat.Niechcęprzezresztę
życiarozliczaćpitów.Asertywna,właśnie!Powinnam
byćbardziejasertywna,przypomniałamsobiesłowa
przyjaciółki.
Ach,tak.Tepitypozwalająspełniaćtwojekaprysy.
Zarabiasznasiebiewtensposób.