Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zprzedziałkiemzbokugłowyskwapliwieobjaśnił.
Czyzażądałapóźniejwyjaśnieńodrówniedoskonałych,
jednoliciegranatowych,łączniezblezerem,plisowaną
spódnicąiopaskąnagłowie,mieszkającychnatrzecim
piętrzerodziców?DSamtegoniewymyślił”powta-
rzała;skądśwziąłsłowawydobytezmrokównocy.Mu-
siałusłyszećprzyrodzinnymstolejakieśwypowiedzi,
aluzjenatematDludzizdołu”,natematczłowiekaopa-
trującegoswojąskrzynkępocztowątytułemDdoktora”,
wypowiedziialuzje,któremożepóźniejpowtórzyłko-
legomzgimnazjumŚwiętejJakiejśtam,jednegozwielu
wtejdzielnicy.Czyktóryśzachęciłgododziałania?
Dozdemaskowaniaintruza?Kiedytakkipiałaoburze-
niemipomstowała,nietylenachłopca,ilenazapiekłe
nadalwnienawiściśrodowisko,zktóregopochodził,ad-
resattejwiadomościmilczał.Zwykłakartka,trzysłowa
iwszystkoodżywa.
14
Jakdocieranakomisariat?Niehotchkissem,zwę-
żającymsiękutyłowisamochodem,zktóregobyłtaki
dumny,choćniezawszeudawałosięgozapalić.Armia
niemieckajużdawnogoskonfiskowała.Nienapiecho-
tę,chociażodległośćjestniewielka.Pewnievelocarem,
któregowówczasjeszczemuniezabrano.Zpowodu
tegoczterokołowego,wyposażonegowlekkąkarose-
riępojazdunapedałymiałjużwcześniejsporokłopo-
tów.Zarazpotym,jakkupiłvelocarodnieznajomego
sprzedawcy,pewienmłodyczłowiekztejsamejdzielnicy
28