Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
szepnęładoAmelii.
Noigdziejesteście?usłyszały.
Możesiębojąalbowolązostaćwdomuioglądaćseriale?
Tobyłniski,dośćprzyjemnygłos,choćniewątpliwiesarkastyczny.
Ameliapomyślała,żejegowłaścicieljestwyjątkowopewnysiebie,
inaglejakośstraciłaochotęnawyjściezdomu.
Karina,toniedlamnie.Słyszałaśtenton?Niewiem,alejakoś
mnietozniechęciło.Tacyfacecimyślą,żewszystkoimsięnależy,
żekażdadziewczynanaichwidokmdlejezzachwytu,amajtkisame
jejsięzsuwająztyłka.
Przyjaciółkapokręciłazniedowierzaniemgłową.
Dajspokój,toniejestsposóbnapodbicieświata.Jeżelimasz
takiepodejście,towracajdotejtwojejmieściny,którejnazwynawet
niepamiętam.Pozatymtenfacet,któregogłossłyszałaś,jest
piłkarzem.Przeliterowaćci?PIŁKARZEM.Dobrzewiesz,jacyonisą.
Musząbyćpewnisiebie,boczująsiętrochęlepsiodinnych,ale
spokojnie,zobaczymy,coztegowyniknie.Zawszemożeszsię
wycofać.
Piłkarz?Ameliauśmiechnęłasiępodnosem.
Tak,tomiałbyćpiłkarz,jednakwyobrażałatosobiejakośinaczej.
Możebardziejromantycznie,możetakjakwtychopowieściach
opierwszychspotkaniach?
Dajmuszansę,uśmiechajsięinieoceniaj,pókiniepoznasz.Kto
wie,możedasięztegoukręcićcałkiemniezłelody,ajeżelinie,
toprzynajmniejdobrzesięzabawisz.Widziszwtymjakiśproblem?
Pułapkę?Amożenadalbędzieszczekaćnaksięcia?Pamiętajjednak,
żepodwudziestympiątymrokużyciamożebyćznacznietrudniej.
Wsiadłydotaksówki,aAmeliazamknęłaoczyipróbowałachociaż
odrobinęsięwyluzować.Karinamiałarację.Żebycośosiągnąć,
najpierwtrzebasiębyłopokazaćświatu.Takichjakonabyłytysiące,
atylkonieliczneznichwchodziłynapodium.
Kiedyjakiśczaspóźniejwspominałatamtenwieczór,wydawałojej
się,żefaktyczniemiałwsobiecośmagicznego.Mimojejzłego
nastawienia,mimobrakuchęcipoznaniaGrzegorza.
Alewystarczyło,żenaniąspojrzał.Amelianaglepoczułasiętak,
jakbyjakaśnadprzyrodzonasiłaszarpnęłajejsercem.Facetbył
nieziemskoprzystojny,wysportowanyiprzezcałyczassięuśmiechał.
Biłaodniegopozytywnaenergia,któradosłowniezwalałaznóg.
Onieśmielałspojrzeniem.Onieśmielałtym,comówił.Nie
wiedziała,kiedymijałykolejnegodziny,niepamiętała,ilewypiła