Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
rozrywek,ależezdrugiejstronyciągniedoludzi,żechceich
poznawać,pragnieczegośinnegoniżdotychczasoweżycie.
Jeżelibędzieszsiedziećzamkniętawczterechścianach,
tozpewnościąnigdyniewskoczyszwubrankaChanelczyinnego
DioraprzekonywałaKarina.Toniejesttak,żeksiążęnakoniu
wyszukacięwGoogleMaps,apotempodjedziebiałymmercedesem
(bokońwstolicytojednaklekkiobciach),anastępniezróżąwzębach
porwiecięwnieznane.Żebycośzdobyć,trzebatoupolować.Albo
inaczejtrzebadaćsięupolować.Czekamnaciebieosiedemnastej
powiedziałairozłączyłasię.
Niebrzmiałotospecjalnieromantycznie,aleracjonalnienapewno.
Ameliastanęłaprzedszafą,aletylkosięskrzywiła.Toniebyły
takieciuchy,wjakichchciałachodzić,izpewnościąnietakie,
wjakichpowinnosiępokazywaćweleganckimklubie.Jedyne,
comogłazrobić,toprzyciągnąćuwagęinnymiwaloramiswojego
ciała,takimijakdługienogiiniezwykleapetycznydekolt,który
zawszepodobałsięmężczyznom.Czasemtotrochękrępowało.
Karinafaktyczniewpadłaosiedemnastej,aletylkozałamałaręce.
OK,wyglądaszcałkiemzajebiściewtejbieliźnie,aleobawiam
się,żewtymstrojuniewpuszcząciędoklubu.Opróczstanika
istringówmusiszcośjeszczenasiebiezałożyć.
Ameliawzruszyłaramionami.
Wiemijednocześnieniewiem.Niemamconasiebiewłożyć.
Możenajpierwpowieszmi,ktotambędzie,co?
Mamciprzedstawićlistęgości?Dajspokój,totylkowypad
nadrinka,naprawdęnicgroźnego.No,aleubraćsiętrzeba.Ktowie,
możewkońcukogośpoznaszuśmiechnęłasięznacząco,aleAmelia
tylkowestchnęła.
Toco,czarnasukienka?
Karinazmarszczyłaczoło.
Jaknajbardziej.Coprawdaniemaodpowiedniejmetki,ale
załóżmy,żeniewszyscysięnatymtakznają.Czarnasukienkajest
dośćneutralnaibezpieczna,zwłaszczakiedymasiętakieciałojakty.
Narzućdotegoluźniejsząmarynarkęibutynaconajmniej
pięciocentymetrowejszpilce,chociażwłaściwieprzydałybysięnieco
wyższe.
NawyższychniepotrafięchodzićprzyznałaAmelia.
NauczyszsięKarinapuściładoniejoko.
Kiedywychodziłyzmieszkania,zadzwoniłjejtelefon.
ToMarcin.Tomiędzyinnymiznimmamysięspotkać