Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
19stycz​nia
DziśogodziniepiątejranozmarłKazimierz
Wyka[25].Kaziu...Ileżłączymnieznimwspomnień,
jeszczesprzedwojny,kiedybyłasystentemnaUJ,aja
studiowałem.Potemczasokupacji,spotkania
wKrzeszowicach,apóźniejmieszkałzemnąprzezkilka
miesięcywlokaluprzyKrupniczej,botrudnomubyło
wtymczasiedojeżdżaćdoKrzeszowic,gdzieprzebywał
nastałe.Nietakdawnoproponowałmi,abyśmy
wspólnienapisalipamiętnikztychlat.Odszedłjeden
znajinteligentniejszychkrakowian,dowcipny,mądry,
wielkierudyta.Kulturastraciławspaniałąosobowość
twórczą.NieprędkojakiśnowyWykazjawisię
nafir​ma​men​cieli​te​ra​tury.
20stycz​nia
PrzywiezionomizLondynutom
Dzien​nika
(1957–1961)
Gombrowicza.Czytamcodzienniekilkastron.Lektura
bardzointeresująca,lecztrudna.Jakbymsłyszał
Gombrowicza.Stylwypowiedzi,pewnanutachełpliwości
izniecierpliwieniaprzypominająmibardzorozmowy
znimwBuenosAires,wklubieRex[26].Boże,jakie
todawneczasy.
22stycz​nia
UsłyszałemodEwyOtwinowskiejinnąwersjęnatemat
śmierciWyki.Otóżwyszedłokołogodzinypiętnastej
zdomu.WybierałsięnaotwarciewystawywPałacu
Sztuki.Podobnostarymzwyczajemwstąpiłdohotelu
Grandnawódeczkęitamprzedsiedemnastązasłabł.Nie
jesttooczywiścieważne,októrejgodzinieigdziezmarł.
Faktjestpoprostutragicznymzdarzeniem.Wyka
zażyczyłsobiepogrzebukatolickiegoiKarolWojtyła
szykujeceremonięniezwykleokazałą.Byłprzecieżjego
uczniem.Partiasięwycofała,choćproponowała(jak
mimówiłHołuj)manifestacyjnypogrzebzpochówkiem
wkwa​te​rzeza​słu​żo​nych.