Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
WczorajuDziennikarzywspominaliśmyzJaluKurkiem
latatużprzedwojnąorazokreszarazpooswobodzeniu
Krakowa.PozbawionykompletniepoczuciahumoruJalu
każdyfakttraktujeśmiertelniepoważnie.Kiedyusłyszy
jakiśdowcip,zarazgozapisuje,abypowtórzyćżonie,
bymuwytłumaczyłażart,alerobitotakźle,żeonanic
nierozumie.Przynajmniejtaknamkiedyśpowiedziała.
NatomiastJalumaświetnąpamięćidużewiadomości
zdawnychczasów.Przedokupacjąnależałdoczołówki
polskichpisarzy.Naniektóreprzeszłesprawymamy
odmiennepoglądy,aledziękitemusprawdzamswoją
wie​dzę.
Mamsporonotatekdotyczących„czworaków”(tak
nazywaliśmykamienicęprzyKrupniczej22)zkońca
czterdziestychipotempięćdziesiątychlat[44].Dom
przygarnąłbezdomnychtwórcówniepozbawionych
dziwactw,przyzwyczajeńinawyków.Chciałbymopisać
atmosferęowegoczasu,pełnąkontaktówtowarzyskich,
zabawiprzyjęć,wktórychwyposzczeniwojnąbraliśmy
gre​mial​nieudział.
WStarymTeatrzewfoyernapierwszympiętrze
odsłoniętopopiersieKonradaSwinarskiego.
WuroczystościbrałoudziałkilkuoficjelizMinisterstwa
KulturyiSztukiikrakowskiegoWydziałuKultury.Licznie
przybyliprzyjacieleibliżsiznajomiKonrada.Aktor
ZygmuntJózefczakodczytałfragmentbardzo
interesującejrozmowy,którąprzeprowadziłJanBłoński
zKonrademnatematjegowizjibohatera
romantycznego.PopiersiewyrzeźbiłMarianKonieczny,
nawetdosyćudatnie,leczmożezbytmonumentalnie.
PogadałemtrochęzJerzymGrotowskim,któryspecjalnie
przyjechałzWrocławia,MaciejemSzybistemiTeresą
Budzisz-Krzyżanowską.Nakończącegalę
Wy​zwo​le​nie
nie
poszedłem.Wolęzachowaćspektaklwpamięcitakim,
jakimbyłprzedkilkulaty.Terazpełnownimzastępstw
izpew​no​ściąjestzu​peł​nieinny.
22wrze​śnia