Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
żywi”,mawiałTigżartem,choćtowcaleniebyłżart.
Agdybyśmyznalidzieńigodzinę,gdybyśmypotrafili
jeprzewidzieć,czytakbyłobylepiej?Nie:przezcały
czasżylibyśmyzpoczuciemżalu,opłakującto,cosię
jesz​czeniewy​da​rzyło.
Jużlepiejzachowaćiluzjębezpieczeństwa.Lepiej
improwizować.Maszerowaćprzezzłocistyjesiennylas,
niezbytprzygotowanym,dźgaćlódkijkiem
trekkingowym,podjadaćczekoladę,siedząc
naoszronionympniu,obieraćjajkanatwardo
skostniałymipalcamiipatrzeć,jakprószypierwszy
śniegiza​padazmrok.Niktniewie,gdzieje​steś.
Czynaprawdębylitacynieostrożniiniczego
nieświadomi?Tak,naprawdę.Nieświadomośćdobrze
imsłu​żyła.