Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
iwzruszającramionamiztrudnymdoopisaniawdziękiembyłam
dlapanazawszeuprzejma,odczasudoczasunawetpanaodwiedzam,
niezważającnaprzeziębienia,doktórych,mimomoichfuter,jestem
bardzoskłonna.Czypansobieprzypominapierwszenaszespotkanie?
Miałżebymotymzapomnieć?Miałapaniwówczasbujną
fryzuręwkolorzehebanu,czarnejakwęgieloczy,świeże,płonące
purpurąusta.Poznałempaniąjednakpobladej,marmurowej,atak
cudniepięknejtwarzy...Byłapaniubranawaksamitnyżakietkoloru
fiołków,oblamowanygronostajem.
Tak,tak,byłpanzakochanywtejtoalecie.Ajakipanbył
pojętnywówczas...
Paninauczyłamniekochać,odsłoniłaprzedemnąnieznany
światmiłości,wktórymprzeżyłempełnedwatysiącelat.
Ajakbezprzykładniebyłampanuwierna...
No,codotego,to...
Niewdzięcznik!
Niemambynajmniejzamiaruczynićpaniwyrzutów.Panijest
boginiąpiękności,alerównocześnietakżekobietą,którawmiłościjest
taksamogroźna,jakkażdainna.
Nazywapangroźnymtoodparłażywocojest
koniecznymelementemzmysłowości,gorącegoumiłowania,krótko
mówiąc,cojestnaturąkobietyoddającejsiętemuwszystkiemu,
cokocha,akochato,cojejsiępodoba...
Ba,aleczymożebyćstraszniejszarzecznadniewiernośćjednej
lubdrugiejzzakochanychwsobieosób?
Echprzerwałamy,kobiety,jesteśmywiernetakdługo,
jakdługokochamy.Wy,mężczyźni,wymagaciejednak,bykobieta
byławiernąnawetwówczas,gdyniekocha,iabywamsięoddawała
bezwłasnegozadowolenia.Któżwięcjesttutajbardziejbezwzględny?
Wy,ludziepomocy,bierzeciemiłośćzbytpoważnieiszafujecie
argumentamitakzwanegoobowiązkutamwłaśnie,gdziemożetylko
byćmowaozaspokojeniu.
Tak,pani,alezatodoznajemybłogichuczućcnoty
idługotrwałegozwiązku.
Ajednakprzerwałaminiejesttoniczyminnym,jaktylko
obudzonątęsknotądopierwotnegostanuludzkościzerypasterstwa
ikoczownictwa.Aletamiłośćpierwotna,będącanajwyższąrozkoszą