Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
miejsce,doktóregopłyniemy,nazywasięTajwan.Jatamnie
byłem,tyteżnie,alesłyszałem,żetomiejscejestcałkiem
niezłe”[i].
Oficer64ArmiiJianBuchenguspokoiłzaniepokojonego
żołnierza,wduchusambyłjednakprzerażony.Onsamniewiedział,
wktórymmiejscunapółnocy,południu,wschodzieczyzachodzie
jestTajwan.Zkrainyskutejlodem,sytuacjibezwyjścia,jakta,
wktórejznalazłsiępasterzSuWu[10],przebilisięnaHajnan,
wyczerpawszywszystkiesiłyfizyczneiduchowe,dotarlidogranic
ludzkiejwytrzymałości.Pouspokojeniużołnierzazostałotylko
uspokoićsiebie:„Jestemjużzmęczonydrogąprzezżycie,
wkażdymrazienatymTajwanietotylkotymczasoweschronienie
sięprzeddeszczem,dobrajest”.
Nawetmusięwsnachnieśniło,żeten„deszcz”będziepadał
jeszczesześćdziesiątlat.
BladanatwarzyMeijunstoinaprzystani,ledwiekilkadni
powyjściuzoddziałupołożniczego,dopiersituligłębokośpiące
niemowlę,aleniepomylciesię,todzieckowyniesionenarękach
zChun’anuzaniosłajużdodawnegodomuwHunanie,
byopiekowałasięnimbabcia,tozaśnapiersizespokojnie
zamkniętymioczyma,tourodzonynaHajnanieYingda.
NazwałagoYingda(‘niechdotrze’)[11],myślę,żedopierowtym
świeciepełnymchaosuzrozumiała,żenależy„dotrzeć”domiejsca,
gdziesamemuchcesięiść,żejesttotakbardzoniełatwarzecz;
niechzatemtoniemowlęprzyniesie„dotarciedocelu”.
Wielkistatekniemajakprzybićdobrzegu,chmaradowożących
łódektłoczysięwporcieizderzawdrodzetamizpowrotem,
wogromnymzgiełkuzabierająstojącychnaprzystaniżołnierzyiich
rodzinyidowożąwpobliżestatku,potemludziejakpająkiwdrapują
sięnaspuszczonąwzdłużburtywielkąsiećdrabineklinowych
iznarażeniemżyciawspinajądogóry.Wieluniejestwstanieani
sięwspiąć,aniutrzymać,spadająprostodomorza.