Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Trudnouwierzyć,żebygroźnygang,budzącystrach
wsamymszefiepolicji,niebudziłstrachuustrażników
miejskich,itowewłasnymmieście.Jeżeliwszystko
wydarzyłosiętak,jakmówiKaczyński,togroźnygang
wyświadczyłmuprzysługę.
Naczympolegataprzysługa?Popierwsze,gang
okazujeKaczyńskiemuostentacyjnąwrogość,wczym
uczestnicząnietylkogangsterzyżołnierze,aleteż
gangsterzykapitanowie.Podrugie,groźnie
kapitanowieiżołnierzerównieostentacyjniekapitulują
przedKaczyńskim.Pozwalająsięprzegonić
nieuzbrojonymstrażnikommiejskim.Dziękitemupół
PruszkowarazemzesporączęściąPolskizapamiętuje
JarosławaKaczyńskiegojakodzielnegoszeryfa.
Takiego,któregobandycinienawidzą.Nienawidzą,
azarazemsięboją.Gangpopadawpanikęiniemoc,
gdyszeryfswymspojrzeniemmrozibrutalnych
osiłków.Anawet„ważnychludzizpruszkowskiej
struktury”.
Trzebaodnotować,żegangpruszkowskiblisko
współpracowałzmafią,którawpełnizasługiwała
natomiano.Mamnamyślimafiąsołncewską.
Towielkapostsowieckaorganizacjaprzestępcza,która
ściślewspółdziałazesłużbamispecjalnymiKremla.
Współpracę„Pruszkowa”z„Sołncewem”opisuje
choćbysłynnyświadekkoronny,byłygangster
JarosławSokołowskipseudonim„Masa”[90].
Mafiasołncewskajeszczepowróciwtejksiążceztej
przyczyny,że„Sołncewo”podprzewodnictwem
kremlowskichsłużbnierazbędzieingerowaćwpolską
rzeczywistość.Będzieteżmiećlicznepowiązania
zobozemwładzyKaczyńskiego.Związkimafii
sołncewskiejześrodowiskiemAntoniegoMacierewicza
iMateuszaMorawieckiegoszczegółowoprzedstawiłem