Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Krytykafeministycznadokonaniaiperspektywy
11
inieciągłąjednocześnie)narracjęnaperyferiachtradycyjnegokanonu,aprzy
okazjitakżeniektóreztychkanonicznychjużpisarekodkryćiprzeczytaćna
nowo,właśniewperspektywietejtradycjikobiecej.
A.Łebkowska:Uzupełniając,zwróciłabymuwagęnapewnąciągłośćgatun-
kowąinainnąhierarchięgatunków,jakabysięwtakiejhistoriipojawiła:
takżenainnetematy(niedawnomówiłaotymnakonferencjiHistorialite-
raturyreaktywacjaprofesorEwaKrakowska,którawłaśniezamierzanapi-
saćHistoriępolskiegopisarstwakobietwXXwieku).Skoromówimyopro-
jektach,aletakżeiorealizacjach,towartotuwspomniećksiążkęAgnieszki
GajewskiejHasło:feminizm,poświęconąpewnymtematom,pojęciomiich
transformacjomzachodzącymwhistoriiliteraturyikultury.Wydajemisięto
bardzociekawe.
TomaszNastulczyk:Jakohistorykliteratury,coprawdapoczątkujący,chciał-
bymsięodnieśćdodwóchmiejscwwypowiedzipaniMonikiŚwierkosz.Po-
wiedziałaPani,żemetodąpisaniaokobietach,którawykluczałajezdyskursu,
byłouwzględnianiewyłączniekobietwybitnych.Niedokońcasięzgodzę,
ponieważowieleczęściejspotykałemsięzinnąstrategią:ztraktowaniem
pisarstwakobiecegowyłączniewkategoriachmateriałusocjologicznego.Dla
wielubadaczyjesttomateriałdohistoriiobyczajów,dohistoriikobiet,poj-
mowanejwyłączniejakohistoriaobyczajowości,anieautonomicznytematdo
badań„poważnych”,literaturoznawczychczy,powiedzmy,badańnadhistorią
idei.ParęlattemunaprzykładspotkałemsięztakimgestemwobecAnny
Stanisławskiej.Podczaskonferencjipoświęconejetosowihumanistycznemu
wjednymzwystąpieńpoprostupotraktowanojejpoezjęjakozjawiskoso-
cjologiczne.Kobietypisarkilekceważysięwtensposób,żeodmawiasięich
pisarstwuautonomii,cowydajemisięposunięciemznaczniebardziejkrzyw-
dzącymniżpodziałnawybitneiniewybitne.Drugasprawatokwestiaobie-
gu.Patrzęzperspektywyliteraturystaropolskiej,którabardzoczęstoniewy-
chodziłazrękopisuinieopuszczałaobiegudomowegoczysąsiedzkiego.My
(mamnamyślibadaczyliteraturydawnej)bardzowielerzeczystaropolskich,
wtymtekstówpisanychprzezkobiety,wyciągnęliśmytaknaprawdęzręko-
pisówwXIXiXXwieku.Onewswoimczasiekrążyływśródrodzinylub
znajomych,alenieukonstytuowaływwiększościjakiejśliczącejsiękobiecej
tradycji.Pojedynczepisarkirzeczywiściefunkcjonowaływszerszymobiegu,
tworzącwyspy,októrychPanimówi.Nieobecnośćszerszejkobiecejtradycji
niewynikajednakstąd,żenapisarkiuwzięłasiępatriarchalnahistorialite-
ratury,tylkostąd,żetakwyglądałówczesnyobiegliteracki.Oilemężczyźni
przepisywaliswojetekstyiczytalisiebienawzajem,otylepisarstwokobiece
byłouważanezatakekscentryczne,osobiste,żeczytywanojeumiarkowanie
iwwąskimkręgu.ByćmożedlategorękopisStanisławskiejniedoczekałsię
druku.ItutkwiproblemtransmisjitejliteraturywXVIIwiekuipóźniej,prak-
tyczniedoczasówElżbietyDrużbackiejorazFranciszkiUrszuliRadziwił-