Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Nabezdrożachautentyzmu.KrzysztofŚliwkailatadziewięćdziesiąte
Omijaichpazurczasu.Aleinanichzłuszczysięskóra.
Ichprzyjacieledadząnogędożon,nawyścigikonne.
33
Albopogodząsięzfaktempowolnejdemencji.Prysnąkółka
Wzajemnejadoracji.Zdezaktualizująsięmanifestywolności.
Izaczniesięstarość.
(Let’sgetlost,D&G,s.135–136)
(czyżbymiałwtymjakiśinteres?)icoujegoboku,
Dociężkiejcholery,robiłotyledobregozielska?Mnie
Podżadnympozoremniechowajciezkonopnymsuszem
Uwezgłowiaanizinnymsprzętemcodziennegoużytku.
Każciespalićmiwszystkoprzedśmiercią.
(Gushi,BS,s.36)
Zpunktuwidzenianarracyjnychstrategiirzeczywiścieniewiele
dziejesięwtekstachŚliwkipodmiotnieuleganadpisaniuani
przepisaniu,nieprzechodzikonkretnejzmiany,jestdośćstatycz-
nyodpoczątkudokońcawiersza,anawetprzezcałetomy.Nie
prowadzisiętukonceptualnejgryzczytelnikiem,wmyślktórej
rekonstruowaćbytrzebaśladyjakiejświelkiejkatastrofykomuni-
kacyjnejlubzakażdymrazemodnowabudowaćhoryzontporo-
zumienia.Swegorodzajuautobiograficznypaktzostałzawartyjuż
wpierwszymtomieiprzytympakcieŚliwkatrwa,wzmacniając
goodczasudoczasuwtrętamiwprostbiograficznymilubtowa-
rzyskimi.
NarracyjnagrawpoematachautoraRzymskiejczwórkiopiera
sięjednaknaczyminnym:wtrakcielekturywierszyupływaczas,
októrymonesametraktują.Poszczególnepostaciedziałają,ich
ruchopisywanyjestkolejnymiczasownikami,przemieszczająsię,
amimotonicsięniewydarza,zupełniejakbynieistniałpostęp,
jakbywszystkokręciłosięwkołozewzględunazbytchaotyczne,
przypominająceruchyBrowna,zderzenia.Codziennośćtoprze-
strzeńrutynyiciągłegopowrotu,sferatakzdajesięwynikać
zpoezjiŚliwkinieautentycznegobycia,któregouważnaobser-
wacjamożejednakodkryćpozóritymsamymujawnićsamme-
chanizm.ZaczynawięcautorGambitupisaćoniewykorzystanym