Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Starość?Maszdopierosześćdziesiątlat.Trzymasz
sięświetnie.
–Tak,wiem.Alenierazczujętewszystkielata...–nie
dokończył.Westchnąłciężkoiprzygarbiłsię.
–Cóż,starośćtonaturalnakolejrzeczy
.Należytylko
unikaćstarzeniasię.Sammnietegouczyłeś.
–Byłemwtedymłodszyiniebardzowiedziałem,
oczymmówię.–Lucjusznieoczekiwaniesięroześmiał.
–Wróćmydonaszejrozmowy
.Niezwyklezaintrygo-
wałymnietwojesłowa.
–Niedziwięsię.Zarazwyjawięciwielkisekret,któ-
rychciałbyznaćcałychrześcijańskiświat,aktóryzna
zaledwiedwanaścieosób.Niemawśródnichpapie-
ża,kardynałówaniinnychdostojników.Jestemjednym
zwtajemniczonych.
–ZnaszTrzeciąTajemnicęFatimską?Ty...?
Kardynałprzystanąłispojrzałprzyjacielowiwoczy
.
Choćbyłzdumionytymnagłymwyznaniem,wiedział,
żejegodoradcamówiprawdę.ZnałLucjuszaodtrzy-
dziestuparulatiufałmubezgranicznie.Bezniegobył-
bynikim.Pewnienawetnieprzyszłobymudogłowy
,by
zostaćduchownym.ToLucjusz,jegonauczycielreligii,
namówiłgodostudiówwseminarium,apóźniejudzielał
takdobrychrad,żeAugustszybkoawansowałiniedaw-
nozostałkardynałem.
–Wiem,czegodotyczyprzesłaniezFatimy
.Nadeszła
pora,byśitysiętegodowiedział–wyszeptałLucjusz.
10