Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
odparłzuśmiechemLucjusz.Przezstuleciaklasztor
rozrósłsię,pobliskiewioskizmieniłysięwmiasteczka,
aletajemnicanigdynieujrzałaświatładziennego.Znały
tylkoosobynależącedoZgromadzeniaNajświętsze-
goSekretu.Wzgromadzeniuzawszebyłosześćmniszek
isześciumężczyzn,którzyopiekowalisiękolejnymidzie-
wicami...
Awięckażdadziewicamiałaoboksiebie...dwuna-
stuapostołów?zauważyłAugust.
Tomagicznaliczba.Lucjuszkiwnąłgłową.Po
dłuższejchwilimilczeniarzekł:MariaMagdalena
przedśmierciąmiaławizję.Objawiłsięjejaniołizapo-
wiedział,żezjejkrwinarodzisiępasterz,któryzjedno-
czywszystkichludziisprawi,żemiłośćzatriumfujepo
wszeczasy
.PotwierdziłytodziecizFatimy
.MatkaBoża
powiedziałaim,żepewnegodnianaświatprzyjdziechło-
piec,któryzostanienajwiększympapieżemwdziejach.
Tynimbędziesz,Auguście.Wkrótcedamcinamacalne
dowody
,żepochodziszznajbardziejkrólewskiegorodu,
jakikiedykolwiekżyłnaziemi.JesteśpotomkiemJezusa.
Pierwszymmęskimpotomkiemoczekiwanymoddwóch
tysięcylat.Rozumiesz,cotoznaczy?
MójBoże...Czytoprawda?szepnąłkardynał
drżącymiustami.
NajprawdziwszaprawdapotwierdziłLucjusz.
Azatemmójojciecniejestmoimrodzonymojcem?
Amatkamojajestmniszką?Kardynałprzycisnąłdo
16