Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Maszrację.Wybacz,alemamzamętwgłowie.–
Augustwestchnąłciężko.
–Onimyślą,żejesteśichsynem.Sąszczęśliwi.Idum-
ni,żetakwysokozaszedłeś.–Lucjuszpołożyłdłońna
ramieniukardynała.
–Towszystkobrzmitakniewiarygodnie.Trudno
uwierzyć...
–Czykiedykolwiekcięoszukałem?
–Nigdy...Acozmojąprawdziwąmatką?
–Zmarławkrótcepoporodzie.
Kardynałwestchnął.
–Będęsięzaniąmodlił–powiedziałinakreśliłwpo-
wietrzuznakkrzyża.
–Terazrozumiesz,żemusiszpojechaćdoWatykanu?
Twojenarodzinysącudem.Jesteśpierwszymoddwóch
tysięcylatmęskimpotomkiempowitymprzezdziewicę.
Historiazatoczyłakoło.Robimywszystko,byśnakonkla-
wedostałnajwięcejgłosów.–Ostatniezdaniewypowie-
działledwiesłyszalnymszeptem.
–Istniejewięcprawdopodobieństwo,żeniezostanę
wybrany?
–Szatanzrobi,cowjegomocy,byśprzepadłwgło-
sowaniu.
–Aproroctwo?
–Proroctwamajątodosiebie,żepokazujądrogę,mó-
wiąoszansach...Alenigdyniesąpewne.TrzeciaTajem-
nicaostrzega,żeZłobędzieztobąwalczyć.
18