Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zboczach,obstąpionywyśnionymi,znikającymi
ipojawiającymisięponownieptakami,któreskrzydłami
chłoszczązakurzonypółmrokbibliotecznegokorytarza?
Ledwodostrzegalniekołyszesięwiwewtę,
wystawiającdoprzoduniecozgiętąnogę.Wydajesię,
żeświadomieodurzaukrytąkrągłościądługiegouda.
Nieszczególnieukrytą:żadneciuchyniemogązasłonićjej
ciała.Niepojmujęjej,amożechcę,abyjaknajdłużej
pozostałatajemnicza.Nieodwracamodniejoczu:nawet
gdybymchciałsięukryć,toitakdobrałabysiędomnie
poprzezsłuchidotyk,przezszóstyalbosiódmyzmysł.
Czymjestlosemczypodstępnymisidłami?Nikomusię
nienarzuca,zwyczajnieistnieje,alewciążześlizgujesię
pozboczachlejawydarzeń,obrazówisłówcorazbliżej
mnie.Trochęjejunikam,możenawetsięboję.
Nienawidzę,gdyjakiśczłowiekznajdujesięnazbytblisko.
Przepracowałaobokmniedwalubtrzylatainicdla
mnienieznaczyła.Niemaljejniezauważałem.Inagle,
wjednejcudownejchwili,otworzyłymisięoczy.Odtej
chwiliwidzęjedynieją.
Jestnieosiągalna,niezwracanamnienajmniejszej
uwagi.Dlaczegomiałabytorobić?Jestemstary,aona
młoda.Straszny,aonapiękna.Mogłabychociażmnienie
drażnić,niejątrzyćsamymswoimistnieniem.Znamswój
los,niechcęgwiazdkiznieba.
Kiedytobyło,kiedytakmyślałemprzecieżnie
dzisiaj?
Aonamniepoczuła,odwróciłasięipokazałamiswoje
oczy(zapewnebrązowe),przybłąkanezporannejwizji.
Niepatrzynamnie,tobrązowespojrzeniejestzawsze
skierowanedojejwłasnegownętrza,tam,dokądnie
docierająszarepromieniesłoneczne.Wewnątrzjest
wypełnionaukrytymioczami,adwojeoczuwidocznych
dlawszystkichtotylkodwielatarnie,dwiewyrwy,
wyłamaneprzezświatwpychającysiędojej
nieprzystępnejduszy.Duszy,ducha,ego,id…
Alekiedy,kiedytobyło,kiedytakmyślałem?