Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
funkcjonowałvpomiędzy”dworemifolwarkiem,pałacowym
ogrodemibłotemwiejskichdróg,salonemikuchnią,apóźniej
-elitarnymgimnazjumiulicą:
wwiekulatdziesięciumniejwięcejodkryłemcośohydnego:
mianowicie,żemyvpaństwo”jesteśmyzjawiskiemzupełnie
groteskowyminiedorzecznym,głupim,boleśniekomicznym
inawetwstrętnym…Takwłaśnie!Niewielemnieobchodziło,
czyjesteśmywyzyskiwaczamiluduijakajestnaszamoralność,
natomiastprzerażałomnie,żetakidiotyczniewyglądamyna
tleprostychludzi.Ztegokompleksuwyleczyłamniedopiero
Ameryka.
[WP,s.31]
WcześniezdiagnozowanaprzezpóźniejszegoautoraFerdy-
durkesztucznośćstrukturyspołecznejstałasięźródłemjedne-
goznajistotniejszychinajbardziejrozpoznawalnychmotywów
jegotwórczości,źródłemparodii,satyryigroteski,alemiałateż
wpływnacałewłaściwieżyciepisarza,najegowielopłaszczy-
znowetożsamościowerozdarcie-społeczne,seksualne,etnicz-
ne,atakżenajegofascynacjęciemnymistronamiegzystencji,
erotyki,podejrzanymidzielnicamimiast.Świetnietorozdarcie
isztucznośćpisarzzilustrowałwewspomnieniowejanegdocie
otym,jakjegonajstarszybratJanuszzorganizowałmuvgwar-
dię”złożonązwiejskichchłopaków:
Naturalniejużwtedyprzechodziłemokropnemęki,gdypod-
czasodbywaniamusztrymatkaczyguwernantkakrzyczały
zdala,abymnieprzemoczyłsobienógivczyciniechłodno?”.
Wbezsilnejwściekłości,niemejiudręczonej,przyjmowałem
tenbezwstydbabski,takcyniczny,takniezdającysobiesprawy
25
Dzieciństwo.Wstronędebiutu