Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
72
TeresaKostyrko
tymbraktolerancjidladziewiętnastowiecznegonaturalizmu,przyjed-
noczesnejotwartościnasztukęawangardy.
Czywszystko,oczymtubyłamowa,usprawiedliwiatytułmo-
jegotekstuzakładającyjakąśswoistośćestetykipolskiej,niewiem.
Zapewnemożnabyująćtokrócej,mówiąc,żeswoistącechąbyłajej
wysokawartośćpoznawcza.Najbardziejprzekonywającymargumen-
temwtymprzypadkujednakmogąbyćjedynietekstywymienianych
tuautorów,którychtwórczośćprzypadłanadramatycznelatapolskiej
historii.L.Chwistek,St.IgnacyWitkiewicziL.Blausteinnieprzeżyli
wojny,pozostaliwramachpolitycznychrestrykcjinakilkalatod-
sunięcizostalioduniwersyteckichkatedr,tracąckontaktzmłodymi
pokoleniami.Tam,gdziezdążyliflprzejąćpałeczkę”ichpierwsipo-
wojenniuczniowie,jakwWarszawiepoTatarkiewiczuiOssowskim
iwKrakowiepoIngardenie(nieocenionaprof.MariaGołaszewska),
zdołałysięrozwinąćichkoncepcjeizachowaćpamięć,anawetrodzaj
mitologiidotyczącejichosobowości.Onisamijednakniemoglijuż
długodotrzymywaćpartnerstwaweuropejskimdyskursiepowojennej
humanistyki.Niewątpliwiezaważyłotorównieżnaniedostatecznym
docenieniuwartościtradycjipolskiejestetyki.Następnyrozdziałjej
historiipowinienzatemdotyczyćtego,jakkolejnegeneracjepolskich
humanistówztejtradycjikorzystają.