Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
WładimirPutinniepowiedziałwprost:DnaKrymienie
marosyjskichżołnierzy”,alewłaśnietowszyscymieliztej
wypowiedzizrozumieć.Niemógłmiećnadziei,żetosięnie
wydaiżeniktniebędziewstanieudowodnić,iżukraińskie
jednostkiwojskoweiinnestrategiczneobiektyotaczaliwoj-
skowimiędzyinnymizrosyjskiejFlotyCzarnomorskiej.Do-
skonalewiedział,żekrótkopotejwypowiedzibędziemusiał
jejzaprzeczyć,uznającKrymzarosyjski,amimotozdecydo-
wałsięnawetnienaniedomówienie,alenakłamstwo,które
musiałsiętegospodziewaćbędziemupotemwypomi-
nałcałyświat.Cel,którychciałosiągnąćwywołaniejesz-
czewiększejdezorientacjinaZachodziewidoczniebyłdla
niegoważniejszy.WładimirPutinniezważałtakżenato,że
dziennikarzezcałegoświatamielijużwtedydowodynato,iż
mężczyźniwmundurachbezoznaczeńtorosyjscywojskowi.
WrazzoperatoremMarcinemWesołowskimwylądo-
waliśmynaKrymie27lutego2014roku.Dzieńwcześniej
wprzepychankachprorosyjskichdemonstrantówzTatarami
krymskimizginęłydwieosoby,akilkanaściezostałorannych.
Wnocy,paręgodzinprzedprzyjazdemnaszejekipy,pojawi-
łasięinformacja,żenieznanisprawcyzajęlibudynkilokal-
negorząduiparlamentuwSymferopolu,alewówczasnikt
nawetnieprzypuszczał,żetopoczątekprzejmowaniaKrymu
przezRosję.
Specyfikapracydlaprogramuinformacyjnegojesttaka,
żekiedydziejesięcośważnego,totrzebastanąćnagłowie,by
zdążyćprzygotowaćmateriałdogłównegowydania.Wtym
przypadkuniktniemiałwątpliwości,żetakjest.Samolot,
którymlecieliśmy,byłopóźnionywylądowałłtorejgo-
dzinyźniejniżplanowano,wpołudnie,więcodpoczątku
byłotrochęnerwowo.Żebynietracićczasu,tylkozostawili-
śmybagażewhotelu,nawetniewchodziliśmydopokoi,iod
13