Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Teoriateoriaspołecznaproblematsocjalny
25
wskaźnikiemtegokierunkuaktywnościiwłaściwejmuinterpretacji.Wprzy-
padkudrugiejinicjatywyrealizowanejwpostaciŚwiatowegoForumSpołecz-
negomamydoczynieniazrzuceniemwyzwaniastereotypowemuneoliberali-
zmowi,zkoncentrowaniemsięnaosobieludzkiejwświatowymspołeczeństwie,
nazdobywaniunowegodoświadczeniaoraznabudowaniusieciefektywnych
działań.DuchDavosiduchPortoAlegre,gdyżtakimiokreśleniamiposłużyłsię
Wallerstein,oznaczająjegozdaniemkonkurencyjneświatoweprogramynor-
matywne,niemalże,znowupowtarzając,ewangelięgodnąrozpowszechnienia.
Wswychrealiachstałysięartykulacjąpodstawowychwersjirozumieniarea-
liówspołecznych,jakrównieżwewłaściwymichzakresieruchamitransforma-
cji,azatemzjawiskamiokorelatachaplikacyjnych.
Złożonymibardzowpływowymwachlarzemmyśliteoretycznychstałysię
stanowiskadefiniowanezasadnicząideąkonfliktu[por.np.Joas,Knöbl2009:
174-198];będąceznowuważnympunktemodniesieniadlatego,codziałosię
orazdziejewpracysocjalnej;jesttonurtwyjątkowozłożonyoraz,powiedzmy
tak,dynamiczny,nawetbiorącpoduwagęrozmaitośćzawartąwteoriispołecz-
nejtraktowanej(oiletomożliwe)całościowo.Wowychwykładach,doktó-
rychsięznowuodwołujemy,wykorzystano-jakoswoistypunktwyjścia,jako
pewnehasłowywoławcze-ujęcieznanegoteoretykakonfliktu,LewisaCose-
ra,zgodniezktórymżadnagrupaniemożebyćcałkowicieharmonijna,gdyż
wtakimprzypadkubyłabypozbawionawłaściwościprocesualnychistruktu-
ralnych.Grupywymagajądysharmoniitakjakharmonii,rozpadupowiązań
takjaktychżepowiązań,akonfliktywichramachbynajmniejniewyłącznie
czynnikaminiszczącymi.Kształtowaniesięgrup,ichfunkcjonowaniejestre-
zultatemobutychstron.WśladzatymskorzystanozCoserowskiegoargu-
mentu,żekonfliktyczęstomająpozytywnywpływnaspołeczeństwa,chociażby
dlatego,żemogąuruchamiaćprocesyuczeniasięistwarzaćmożliwościpoja-
wianiasięnowychzasadorazinstytucji.Przycałymwpływietegokonkretnego
przykładupodkreślmy,żejesttylkojednymodzwierciedleniemproblematyki
konfliktu,znajdującejsię,bytakrzec,wpierwszejliniiteoretyczno-społecznej.
Wtymmiejscuówsygnałpowinienwystarczyć.
Pozostawmypytanie,skądinądnasuwającesięjakooczywiste,czywtakim
punkciewidzeniazawartajestspołecznaprawda.Nieulegawątpliwości,żejest
ongodnywielkiejuwagi-czytowłaśnieteoretycznie,czyempirycznie,czy
aplikacyjnie.Ograniczmysiędonajprostszegoujęcia,żeniesposóbniestwier-
dzić,żetakczyinaczejrozumianekonfliktymajązasadniczeznaczeniedla
tejpraktyki,zktórąmajądoczynieniaiktórejmusząsprostaćpracownicy
socjalni.