Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
iwzniosłeuczuciewolnościwypełniałomojąmałąduszę.
Oczywiście,żemiałemochotęnaprzeprowadzenie
eksperymentówzpokaźniejszymiobiektami;naturalnie,
żepragnąłempowiększyćswojepoletkodoświadczalne
alenicztego!Byłemzwyczajnym,drobnympierdziem,
zbytjeszczemłodyminazbytniedoświadczonym,inie
potrafiłemprzezwyciężyćwłasnychzahamowań.
Potej,comniepowiła,BabaBrodawabyładrugim
człowiekiem,zktórymchciałemrozprawićsięraz
nazawsze.Nadtym,żeowejpamiętnejnocytegonie
uczyniłem,ubolewałemniejednokrotnie.Jednakowoż
teraz,potylulatach,jestemszczęśliwy,anawetniekiedy
dumnyzsiebie,żesięwtedypowstrzymałem.
Nieja,leczktośinnyzałatwiłwkońcuprzedtrzema
laty.NazywałsięIgor,pochodziłzBiałorusiiprzybył
zeswojejojczyznydoPolskizachodniejnapiechotę,
najmującsięgdziepopadłodopracy.Pewnego
wczesnegoporankawmarcuzawitałdoBabyBrodawy
iobudziłją.Następniezaprowadziłdokurnika,zamknął
drzwinakłódkęipodpaliłszopę,używającdotego
miotaczaogniazestarychzapasówArmiiCzerwonej,
którytrzydniwcześniejkupiłnarynkuwRzepinie.Spalił
BabęBrodawężywcem,itakcichojakprzyszedł,takteż
odszedł;zniknąłwlesie,zanimzjawiłasiępolicja.Igora
nieschwytanododziśi,prawdęmówiąc,niespodziewam
się,żebygotaknaprawdęszukano.Niematojednak
znaczenia,gdyżjegoczynbyłpewnegorodzaju
zadośćuczynieniem.Niezamnie,tylkozajegorodaków.
Więcejwtymmomencieniepowiem.
KiedyBabaBrodawaopowiadałamihistorięomoim
poczęciu,skończyłemakuratsiedemlat.Niewiele
rozumiałem,alepilnienadstawiałemuszuiwszystkiego
nauczyłemsięnapamięć.Byłatopierwszaopowieść
miłosna,jakąwżyciuusłyszałem.Przezrokśniłymisię
koszmary.Penismojegosowieckiegoojcaścigałmnie