Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wstęp
Gdybymbowiemprzyjąłoptykęliberalną,tomusiałbymstwierdzić,że
prawopracyjestwznakomitejwiększościniezgodnezKonstytucjąRP
.
Ostateczniewięcponiższywywódmusibyćsolidarystyczny.Prawo
pracyjawisięwnimjakocodozasadyprawoadministracyjne,wktó-
rymnagminnewystępująaktywładzylubobowiązkipublicznoprawne.
Wprawdzieobecnesątakżeinstytucjeprawacywilnego,tyletylko,żeone
niestanowiąoszczególnychcechachtejgałęziprawa.Cowięcej,będę
dowodził,żeźródłemnadzwyczajnejwręczilościwątpliwościwdzisiej-
szejdoktrynieijudykaturzeprawapracyjestto,żejęzykiemliberalnym
(cywilistycznym)próbujemyodczytaćlicznesocjalneipubliczneinstytucje
prawapracy.Aprzechodzącnajęzykbardziejkonkretny,chodzioto,że
prawo,którewznacznymwymiarzezajmujesięrozstrzyganiemowolności
pracy,ustrojemwspólnotyzakładowejorazochronąsocjalną,próbujemy
postrzegaćjakopraworegulującetreśćprywatnejumowy.Jesttozresztą
historyczniezrozumiałe,skoro–jaksiępozorniewydaje–wprawiepracy
zajmujemysięcywilnąumowąoświadczenieusług,ztątylkoróżnicą,
żeproceswykonywaniapracyjestpodporządkowany.Rzeczwtym,że
wcaleniejestoczywiste,iżprzedmiotemumowyopracęjestrzeczywiście
zobowiązaniedowykonywaniapracyzawynagrodzeniem.Wksiążcetej
dowodzę,żeprzedmiotemtymjestrozstrzygnięcieowolnościpracy,aumo-
waopracęjestnegocjowanymaktemadministracyjnym.Wkonsekwencji
dochodzęzresztądoparadoksalnegowniosku,żebywaitak,iżczłowiek
maznaczniewięcejwolności,gdywchodziwrelacjęzwładzą.Władzama
bowiemprzedewszystkimwynikającezprawaobowiązki.
Życzącczytelnikomowocnejlektury,namawiamzarazemdootwarto-
ści.Czytanieksiążki,któranakażdympraktyczniekrokukwestionujetreść
podręcznikówipoglądyjudykatury,niejestłatwe.Rodzilękprzednowym.
Mamjednaknadzieję,żekażdy,ktozapoznasięztreściątejanalizy,będzie
ubogaconychociażbywtensposób,żewzmocniirozbudujeargumentację
poglądówodmiennych.Wyrażamzresztąprzekonanie,żenawetbłędny,ale
solidnieuzasadnionypogląd,wnosiwięcejdorozwojunaukiniżdziesiątki
spolegliwychkompilacji.Nieoznaczatooczywiście,żeuznajęzabłędne
wyrażonetupoglądy.Wręczprzeciwnie,oddająonemojeprzekonania
iwieloletnieprzemyślenia.
Byćmożewięcwartoprzedlekturątegotekstuprzypomniećsobie
eksperymentMilgramaoroliautorytetu.Ewentualniezapoznaćsięznim
porazpierwszy.Wdobieinternetujesttowyjątkowoproste,zwłaszczaże
dlakażdegonaukowca,szczególniedlanaukowcamłodego,jesttolektura
17