Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Uniwersytet
Długijasnoszarypięciopiętrowybudynekwstylu
wczesnegoradzieckiegoklasycyzmu,zdobionygustownie,
aczoszczędnie,toWydziałPrawauczelni,którawtedy,
kiedyuczęszczałtamnaszbohater,awięcwlatach1970–
1975,nosiłanazwę„PaństwowyUniwersytetLeningradzki
OrderuLeninaiOrderuCzerwonegoSztandaruPracy
imieniaA.A.Żdanowa”.
Dziśprzywejściuwidaćwielkątablicęzjasnego
drewna.Podjejpółokrągłymzłoconymzwieńczeniem,
podherbemmiasta,inskrypcją„UniversitasPetropolitana
MDCCXXIV”inapisem„AbsolwenciWydziałuPrawa”
widniejenapierwszymmiejscuportretWładimira
WładimirowiczaPutina.
Jakionbył,gdyjakostudentchodziłtymikorytarzami
isiadywałgdzieśtuwwykładowychsalach?
„JakibyłPutin?Nijaki.Nanaszymfakulteciestudiowały
wyrazisteosobowości,ludziebardzoutalentowani.Putin
jednakniczymsięniewyróżniałmówiLeonidPołochow,
kolegaPutinazestudiów,prokuratorwojskowy,
deputowanydopetersburskiejradymiejskiej,jeden
znielicznych,którzychcielipodzielićsięwspomnieniami
odawnymkoledze.Putinbyłniewidoczny,żadenlider.
Zabierałgłostylkonakomsomolskichzebraniach.Bzdury
gadał,jakwszyscy.Alekiedyśgorącobroniłstudenta,
któregochcieliwyrzucićzuniwersytetu.Bardzosię
zapalił.Tomisięspodobało.Atakwogólemałomówny
był.
Iskromny,zabardzo.Mynormalniekonserwy
kupimy,ogórkipokroimyidawajpić.Aonnawetkieliszka
nieosuszył.Bardzoostrożnyczłowiek.Awansował
przecieżnieprzypadkiem.Karieręzaplanowałdokładnie.
Uparciepiąłsięwgórę.On,oczywiście,możezaprzeczać,
żetonietak,alejaswojewiem.Wybrałorganizację
najbardziejwtamtymczasiewpływową.Gdyspytałem,
dlaczegotamidzie,powiedział,żepodobamusię