Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
TonibypotwojemuRumunizajęliKiszyniow?
Atokakże!
Kłamiesz!Kiszyniowniezajęty!
Niechcibędzieniezajęty,ajawKiszyniowietymtwoimcały
miesiącwrumuńskimszpitaluleżałem.Dopieroniedawnowypuścili.
Niemożnatobiewierzyć.Tykłamiesz.NiemogliRumuniza-
jąćKiszyniowa.Jakżebyoniśmieli?Myzniminiewojujemy.
Acotakiego?Dajognia,towarzyszu?przysunąłsięczwar-
tyiprzyrozdmuchanymżarzepapierosaspojrzałmuwtwarz.Mó-
wisz,żezrumuńskiego„plenu”jedziesz?Aktotobiekazałtomówić?
Widziałeśten„plen”nawłasneoczy?
Połnogawarit’!Niktminiekazał.
Wieścitakiefałszywerozpuszczają,żebyRosjęrewolucyjną
hańbićiniepokoić.
Zakotłowałowwagonie.Odezwałysięgłosy:Durak!Niczewo
nieznajet!Dieriewnia!Duraczjo!
Amnietoco?Szczęśliwy,żewypuściliiżedodomujadę.
Niechbędziepowaszemu!
Uspokoiłosiętrochę,aletużodezwałsięniski,spokojnygłos:
TaktywsamymKiszyniowieleżał,„soldatik?”
Zostawciejuż!zniecierpliwiłsięnaciągany.
Nieee.Dlaczegóż?Japrzecieteżzrumuńskiejniewolijadę!
Ot,jużidrugijeniecrumuńskisięznalazł!krzyknąłktoś
zniecierpliwionymgłosem.Ech,wy,„zielonaarmia!”
Drugi!Niebójsię!Itysiącenaszychznajdziesz:wniewoliru-
muńskiej,leśnykawalerze!odpowiedziałspokojnietęgi,mocny
bas.Czemugadasz,jeśliniewiesz?Czemużołnierzomuczciwym
niewierzysz?Tydziewka,żebymjacięzwodził?
Prawdęmówi!zaczętowołaćwwagonie.Czemunie
wierzyć?Czymongorszyodciebie?Prawdato,żeRumuniKiszy-
niowzajęli?
IKiszyniowicałąBesarabię.
Czort!Czemużoniprzeciwnamwystąpili?
Ichzapytaj!
Aczegóżdalejchcą?
20