Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wpotrzasku
pięknegopiecazbiałychkaflibędziemunapewnobrakować.Takistylowy,
majestatyczny,azarazemolśniewającyswojąestetycznąprostotą.Można
byrzec,żejestupodobnydobramytriumfalnej”
.Dawnojużzdecydował,
żejaktylkowrócidorodzinnegodomuwWiedniu,tokażesobiewsalonie
zrobićwiernąjegoreplikę,niebędzieszczędziłpieniędzyizatrudnidotego
najlepszegowiedeńskiegozduna.
*****
uKruk”otworzyłdrzwimieszkania,wciągającdużemetalowewiadro
zwęglemizarazzaprogiemnatknąłsięnazdenerwowanążonę.Przeztyle
latwspólnegożyciapoznałjąnatyledobrze,żeodrazubyłpewny,żemusiało
wydarzyćsięcośbardzoistotnego.
—Cosięstało?—zacząłpoprawiająckoszulę,którawysunęłasięzza
paskaspodni.
—Byłdociebiejakiśczłowiek.Nigdygowcześniejniewidziałam.Mówił,
żemaszzabezpieczyćpapieryinatychmiastskontaktowaćsięzuWeberem”...
Wacek,cosiędzieje?—kobietabyłaroztrzęsiona.
—Spokojnie.Nicsięniedzieje.Niedenerwujsięniepotrzebnie.Zorien-
tujęsięwsytuacji.ZarazprzyjdzieuAleksander”
,możeoncośbędziewiedział
—Kupeckistarałsięłagodnymtonemuspokoićżonę.
—Wacek,bojęsię.Tenczłowiekbyłodnas.Wiesz,żejasięznamnalu-
dziach.Onbyłbardzoprzejęty,widziałamtowjegooczach.
—Ach,kobietyitawaszaintuicja—żachnąłsięuKruk”
.—Możepopro-
stuktośspanikowałalbobyłotosprawdzenieproceduralarmowych,test
dlanas?Powtarzam,nicsięniedzieje.
—Obyśmiałrację—westchnęła.—ZajrzędoHalinyspodczternastki.
Mówiłamidziś,żeźlesięczuje,możecośjejpotrzeba?Zostanęuniej.
uKruk”skinąłgłowąiodwróciłsię,niechcącprzedłużaćtejniezręcznej
rozmowy.Poszedłdokuchniirozpocząłrozpalaniewpiecu.Czuł,żeżona
możemiećrację.Cośsiędzieje,niemógłsięprzecieżoszukiwać.OuWeberze”
wiedziałobardzoniewielu.Powołaniesięnaszefamusiałooznaczaćalbo
sytuacjęalarmową,alboprowokację.Obieteewentualnościbyłyśmiertelnie
niebezpieczne.Alecorobić?uJakniewiesz,corobić,nieróbnic”—przypo-
–27–
