Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Śpij,śpijszepnął,zmieszanytym,żeobudziłżo-
nę.Naprawdę,starałsiębraćpryszniccicho,potemnapal-
cachprzejśćdosypialni,alemałamacholernieczujnysen,
jakkotek,jakkrólik;zprzyjemnościąpogłaskałpoliczkicie-
płeodsnu,słodkoogrzanetam,podrugiejstroniejawy,
gdziesamchciałsięjaknajprędzejznaleźć;podniu,który
trwałbliskodwadzieściagodzinmarzył,byzasnąćobokJu-
styny,przytulonydojejciała.
Podzamkniętymipowiekamizobaczyłmonitor,ananim
słupkicyfr,obrazującewynikisprzedażyzaostatnikwartał,do
drugiejtrzydzieściślęczelinadtym,ajeszczetakretynka,Te-
resa,zgubiłagdzieśumowyleasingowe…Poczułdreszcz,po
którymświadomość,jakkomputerbezpieczniesięwyłącza,
programzamknięty
,ekranciemny
,dorananiemamnie.
Tośnisięczynaprawdę?Justynalekkopotrząsajegora-
mieniem.Słyszyjejgłos:
Adam,cojestnietak?Pogadajmy…
Chybatojednaksen.Raczejnapewno.Justynaprze-
cieżnieużywatakiegotonu.Alenawszelkiwypadekodpo-
wiada,amożeteżtylkomusięśni,żeodpowiada,wkażdym
raziedoJustynydobiegajegomamrotanie:
Wszystkookey.Śpijmy.
Śpijmy,śpijmypowtórzyłajakecho,iwtymsa-
mymmomenciepoczuła,żewłaśniestałasięechem,czyli
nikim,zupełnąnicościąibezsensemwśródnocy,pustką,po-
śródpustki,iabyczymśsięwypełnić,przywołaławspomnie-
nia.Najpierwtospodprysznica,choćnieustalałakolejności,
samoprzepchnęłosięnapierwszemiejsce.Stałapochylona,
rozwartymidłońmiwspartaozimne,białekafelki,iniewi-
dzącAdama,wszystkimipozostałymizmysłami,wszelkąko-
mórkąorganizmudoznawałajegoobecnościzaplecami,po-
śladkami,kręgosłupem,którywiłsięwesachfloresach,awo-
da,ciepławodaobmywałaskórę,całyczasbowiempieścił
prysznicem,takżewtenczas,gdyobojeuklęknęliipromień
7