Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
RodzinaGettychnależaławięcdoklasyśredniej,
wiodłojejsiębardzodobrze,aledom,wktórym
wychowywałsięPaul,byłsmutny.Purytańscy
istarzejącysięrodziceniemogliprzebolećstratycórki.
Stroniliodludziicałkiemzapomnieli,cotoradość.
Paul,choćnaturalnieotoczonynajlepsząopieką
irozpieszczany,niezaznałodrodzicówprawdziwej
czułości.Byłteżsamotnymdzieckiem,ponieważmatka,
bojącsiępanicznie,żesięodkogośzarazi,izolowała
goodinnychdzieci.Byłanadopiekuńcza,
ajednocześniepilnowała,bynieokazywaćmuzbyt
wieleserca.Przecieżjegoteżmogłastracić,jakstraciła
córkę.
PolatachPaulwyznałżonie,żekiedybyłdzieckiem,
niktgonigdynieprzytulał,nigdyniemiałprzyjęcia
urodzinowegoanichoinkiwświętaBożegoNarodzenia.
Wrezultaciecałymjegoświatembyłzbiórznaczków,
ajedynymprzyjacielem,alezatonajwierniejszym,
kundelekJip.
Towsumienienajlepszedzieciństwonieprzeszłobez
echa.Pauldokońcażyciabyłczłowiekiemzamkniętym
wsobie,samotnikiem,którynieumiałnikomuzaufać.
Jakoosiemdziesięcioletnistarzeczdumąnapisał
wswoimdzienniku:
Odbardzodawnapotrafiępanowaćnademocjami
inieokazywaćswoichuczuć.
Dzieciństwowtakmałymkręguludzi,itoludzi
surowych,wpłynęłonaniegoipodinnymwzględem.
Zamiastbierniezaakceptowaćraczejszarą
rzeczywistośćdziewiętnastowiecznejpurytańskiej
Ameryki,wktórymśmomenciezacząłsiębuntować,