Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
36
Dźwiękowastronajęzyka…
Więcuświadomiłemsobie,żeznającgoodwczesnejmłodości,niemogłemoczekiwaćin-
nejodpowiedzi,choćprzecieżgdzieśwgłębiduszymiałemnadzieję,żetenjedenrazprzy-
najmniejcośwnimpęknie,odkryjesięjakąśszczelinę,którabysprawiła,żenachwilę
stałbysięmniejobcy,zresztąniewiem,nacomiałemnadzieję,narozdzierającąscenę?
zwierzenia?naniemęskiełzy?chybajednakwierzyłemwtoitegooczekiwałem,kiedy
zbliżałemsiędoCorso,ipoczułemprzelotny,ostryzawód,leczulgęteż.
[WłodzimierzOdojewskiCosłychaćwojczyźnie]
Toprawda,żegdytopowiedziała,wjejoczachbłysnęłautajonauwaga,nawethamowana
dociekliwość(tylkozresztąwoczachinakrótko,bowciążśmiejącsię,musnęłagoustami
wpoliczek),jednakżeznowuniezapytałaonic,leczszybkozdjęłapłaszczizaczęłaścią-
gaćznógbotki,opowiadającjednocześnie,gdziebyłaicorobiła.
[WłodzimierzOdojewskiUdanyweekend]
Ichsynzaśwłaśnieskończyłpiętnaścielat,świetniesięzapowiadał,zwłaszczawprzed-
miotachścisłychijęzykach,inierazwchwilachzałamań,atychprzecieżniebrakowało,
byłnajważniejsząistotąwichżyciu,podtrzymującąichobojenaduchu.
[WłodzimierzOdojewskiUdanyweekend]