Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
JoannaŁukowska:WYBORYRW2010
Wybory
jakiekolwiekwiadomościdotyczącemojejskromnejosobybyłytakiesameodlat,
czyliżadne.
–Jestpropozycja,żebymkandydowałanaprzewodnicząsamorząduszkolnego–
poinformowałamichprzykolacji.
Ojciecnawetnieoderwałwzrokuodgazety.Jakontrafiałwidelcemwjedzenie,
kiedywogóleniepatrzyłwtalerz,pozostaniedlamniewiecznązagadką.
Mamawłaśniekroiłamojemumłodszemubratuchlebnakawałki,żebysię
dziewięcioletnieniemowlęniezmęczyłozabardzoprzyjedzeniu.
–Aprzydacisiętowprzyszłości?–usłyszałam.
Mama,zbytzajętateraźniejszościąwpostaciswojegoukochanegosynka,moją
przyszłośćniezmienniekwitowałatymsamympytaniem.Miałotochybasugerować,
żejestemnatyledorosła,bysamapodejmowaćdecyzjetyczącemojegożycia,jeżeli
tylkouznam,żetaktrzeba.Dlategotojawybrałamsobieliceum,jazdecydowałam
sięnaklasęmat-fiz,jazapisałamsięnalekcjetańcaitenisa,jazwłasnejwoli
trenowałamodparulatpływanieijasamazdecydowałam,żezseksempoczekam,aż
spotkamtegojedynego.Mójbratnazasadzieprzeciwieństwabędziepewnie
ubezwłasnowolnionydoczterdziestki.Chybanawetmuwspółczuję.Wolęjużbyć
pozostawionasamasobie,niżwyręczanawewszystkim;nawetjeżeliczasamiczuję
sięsamotnainiekochana.Niezależnośćmaswojącenę.
Tylkocoztego,skorowciążniewiedziałam,comamzrobić.Znikądrady,
znikądpomocy…Niemiałambladegopojęcia,czykandydowanie,anawet
ewentualneprzewodniczenie,przydamisiędoczegośwprzyszłości.Niesłyszałam,
żebydawalizatopunktynamaturze.Azachowanieitakmiałamwzorowe.
*
Poweekendzieszedłemdoszkołyzmieszanymiuczuciami.Szarygmach,dotąd
kojarzącymisięznudąiobowiązkiem,terazwzbudziłwemnieciekawośćiniejaki
16