Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
stawałasięznacznieszersza,podtymwzględemmogła
chybakonkurowaćnawetzMissisipi.Zmieniałarównież
nazwęnaCalman.Wtymteżmiejscu,napołudnie
odrzeki,zauważyłamlasy,awnichkolejnąbudowlę
opatrzonąnazwąZamekWoulffa.Nawschodzielasy
graniczyłyzrozległymiRówninamiCentaurów.
Natomiastpodążajączbiegiemrzekinazachód,
natrafiłamnanowąnazwę:BłękitneBramy.Trudnosię
jednakbyłozorientować,ocokonkretniechodzi.
KawałekdalejzobaczyłamZamekMcNamarystojący
wrozwidleniurzekiCalman.Jednazodnógzachowała
nazwęCalman,drugaotrzymałanazwęClare,obie
wpadałydoMorzaB’an.
ChybaFomorianieniezainteresująsiętym
zamkiem,skorozewszystkichstronotoczonyjestwodą,
aonidowodyniewchodząpowiedziałam,wskazując
ZamekMcNamary.AniZamkiemWoulffa,tym
wśrodkulasu.
NoiwZamkuWoulffamająznakomitychłuczników
wtrąciłCarolan.
AwZamkuMcNamary?
Tam?!ClanFintanprychnął.Tamprzede
wszystkimjestMcNamara,starypieniacz,atencały
jegoklantozwyczajnadzicz.
Tak.Carolansmętniepokiwałgłową.Oniżyją
poswojemu.
Alewhiskyrobiąprzednią!
Ito,sądzącztonuClanFintana,wyraźniemusię
podobało.Jateżbyłamza,więcwsparłammałżonka:
Tak!Tozdecydowanieprzemawianaichkorzyść!
oświadczyłamrozradowanymgłosem,czymbardzo
zaskoczyłamAlannę.
Rhiannonnieznosiławhiskypowiedziała.
Uważała,żetonapójdlapospólstwa.
Ajauwielbiamdobregołyskacza!Oczywiście!Czy
totakazbrodnia?Apozatymbardzodobrze,