Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
SIEN​KIE​WICZWAME​RY​CE
Dlaczytelnika,którywyrobiłsobieopinięopisarstwie
HenrykaSienkiewiczanapodstawie
Try​lo​gii
i
Quo
va​dis
,lektura
ListówzpodróżydoAmeryki
(pierwsze
wydanie1880)będzieniemałym
za​sko​cze​niem[1].Autorawanturniczo-przygodowych
powieścizhistorycznymtłem,napisanychwedle
wzorówdziełWalteraScotta,opatrzonychdodatkowo
zabarwionymreligijniemoralistyczno-patriotycznym
przesłaniemodsłaniawswoichreportażach
zeStanówZjednoczonychcałkieminneoblicze.
Tradycjonalistaikonserwatystakatolicki,piszący„ku
pokrzepieniuserc”rodakówpozostającychpod
zaborami?Tensamprozaikokazujesięnapoczątku
swejtwórczejdrogibystrymobserwatoremżycia
społecznego,przenikliwymisceptycznymanalitykiem
procesówcywilizacyjnych,utalentowanymsocjologiem
ipsychologiemspołecznym.Swojeodważne,nierzadko
zaskakującocelneiwnikliwediagnozyopieraprzytym
nietylenainformacjachczerpanychzdrugiejręki,ile
naoso​bi​stychdo​świad​cze​niach.
HenrykSienkiewicz,wówczastrzydziestoletni
dziennikarz,jakopierwszyPolakprzejechałkolejącałe
StanyZjednoczonezNowegoJorkudoSanFrancisco.
Tobyłanieladaprzygoda!Ponadpółrokuspędził
wgórachKalifornii,żyjącwlesiejakprawdziwytraper
zinnymtowarzyszemniedoli,opędzającsięprzed
grzechotnikamiiżywiąctym,coudałomusię
upolować.Odwiedziłwiększemiastaimałeosady.
OglądałwodospadNiagara.Polowałnaszarego
niedźwiedziainabizony.Spotykałsięzmiejscową
ludnością,zuwagąprzypatrującsięjejobyczajom
istylowibycia.Ztalentemkreśliłwyraziste,nierzadko
dosyćzłośliweportretyprzedstawicieliróżnychras
igrupspołecznychorazulotnescenkiobyczajowe.Jego
reportaże,regularniewysyłanedowarszawskiej
„GazetyPolskiej”wlatach1876–1878,złożyłysię
naprzykuwającyuwagęwizerunekcywilizacjiwruchu,
wprocesienieustannegotworzeniasię