Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
niabyłbardzoprosty.Zrobiłemwciągupółgodzinyodręcznyrysu-
nektechnicznyizaniosłemszefowi.
Szybkosiępanztymuwinął.
Przecieżtodrobiazg,gdybymmiałwszystko,copotrzebnedo
kreślenia,tomógłbymtozrobićdwarazyszybciej.
Torysowałpanbardziejzłożoneelementy?
Owszem,nietylkorysowałem,aleteżprojektowałem.
Naprzykład?
Głowicęsilnikaspalinowegoniecotuprzesadziłem,bobył
toprojektstudencki.
Przecieżtoodlew.
Tak.Projektowałemtakżeformyirdzenieodlewnicze.Oczy
szefawyrażałyjednocześnieniedowierzanieiprzerażenie.
Dziwisiępanpewniecojaturobięwtymwarsztacie.Jateż
siędziwię,bonatychurządzeniach,zktórymitumaciedoczynienia,
zupełniesięnieznam.Alepostawionomnietudopracy,tobędęrobić
wszystkocotrzeba,nieznajdziesięktoś,ktomnietuzastąpi,aja
przejdędoinnejroboty,naktórejsiętrochęznam.
Mojeprzemówieniespowodowało,żehumorszefaradykalniesię
poprawił.Byłempotworniegłodnyiztrudemdoczekałemsięprze-
rwyśniadaniowej,wczasiektórejmożnabyłootrzymaćzupęichleb.
Dlapoważnejczęścipracownikówbyłotopodstawowepożywienie
nacałydzień,aniektórzyczęśćotrzymanejzupywynosiliwmenaż-
kachdodomudlarodziny.Tegodniawstołówcewydawanoekstra
przydział.ZnalezionogdzieśukrytejeszczeprzezNiemcówskrzynie
francuskichsardynekwolejuiinnychrybwsosiepomidorowym.
Wszyscyczłonkowiezałogidostalipokilkapudełektychsmako-
łyków,adodatkowotakżepodwiecebuleikilkamarchewek.Była
tozdobyczspecjalnejbrygadyzaopatrzeniowej,któraprzywiozłaje
gdzieśzcentralnejPolski.Popowrociedodomuugotowałemnakola-
cjębardzodziwnąpotrawę,słynnąjużwmojejrodzinie,choćniktni-
24