Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
PaniAniajestczarodziejką.Wiem,wiem,zarazzawołacie,
żeczarodziejkiistniejątylkowbajkach,aniewrzeczywi-
stymświecie,żenosząspiczastekapeluszezszerokimron-
dem,błyszczącezłotempelerynyimagiczneróżdżkiwysa-
dzanediamentami.Napoczątkuteżtakmyślałem,aledziś
wiemnapewno,taknastoprocent,żemojapaniAniajest
czarodziejką,itoniebylejaką,alenajprawdziwsząnaświe-
cie,wszechpotężną,dobrąikochaną.Odkryłemtodzisiaj
rano,kiedyzakradłemsiędoogrodu.Byłocoprawdajesz-
czewcześnie,alejużsłonecznepromykibawiłysięwcho-
wanego,jaktotylkoonepotrafiąsiębawićwnajlep-
sze!Jedenprzysiadłminawetnanosku,takiniesforny
motylek,itakdługołaskotałzłotymiskrzydełkami,za-
chciałomisiękichnąć.Kichnąćoczywiścieniemogłem,bo
wtedywszystkobysięwydało,głównieto,żemisie,kiedy
ludzieniepatrzą,potrafąsięporuszać.Towielka
tajemnicazabawek!Sekretznanynielicznym!Zatkałem
więcpyszczekłapkąidelikatniewychyliłemsięzzakrzacz-
ka,żebypodejrzeć,cootakwczesnejporzerobiwogrodzie
paniAnia.
4