Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
śmiać.PóźniejWiśniawyrobiłsobietakitik,żejaksię
przechodziłoipodnosiłorękę,pozorującchęćzadania
ciosu,kuliłsię,alewzrokunigdyzciebieniespuszczał.
PojęcieodruchuPawłowaprzećwiczonewpodstawów-
ce,jaktosięterazmądrzemówiedukacjanieformal-
na,przezdoświadczenie.Alenieprzeszkadzałomito
wzasadziechodzićdoWiśnidodomuidozakładuko-
walskiegojegodziadka.Byłatozawszedziwnadlamnie
rodzina.Tacymilczący
,osmaleni,ciemni,jakbyktośich
wędziłzpokolenianapokolenie.Wyjątkiembyłamat-
kaWiśni,polonistka.MiałaprzezwiskoPlujka,bojak
mówiła,amówiładośćszybko,totryskałaślinąodcza-
sudoczasualbozbierałajejsiępianawkącikachust.
Pamiętam,żemiałabardzosuchąicienkąskórę,Wi-
śniazresztąteż.Aojciecprzezto,żebyłcałyosmalony
ibrudny
,sprawiałwrażenienaoliwionego.
Wzasadziedokuźniprzychodziłosiętylkojesienią.
Bolato,wiosnaizimadajądużemożliwościwtakim
miasteczku.Ajesieńjestczasem,żeniepołożyszsię
natrawie,bojestchłodno.Kuźnianatomiastoferuje
mnóstwoatrakcjiijestprzyjemnieciepło.Mnóstwo
żelastwa,możliwośćrozgrzewaniagodobiałości.Nikt
wzasadzienieprzejmowałsiętakimipierdołami,żesię
komuśmożecośstać.Wielerazypoparzyliśmysię,ale
cotam,wtedyniktnieleciałzpowoduoparzeniaręki
udzieckadoszpitala,tylkokazałzacisnąćzębyimó-
wił:DDoweselasięzagoi”.Wiem,żedzisiajjużniema
kuźnistaregoWiśni.Przechodziłemtamtędyostatnio
ulicaSzpitalnawydawałamisięzawszetakadługa.
Tymczasemmożnapokonaćwminutęszybkimkro-
kiem.Kuźniniema,jesttylkostarypłotzdesek,ale
8