Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
sąjednymzistotnychelementówzłożonejmozaikidoświadczenia
Zagłady,ajednymzeźródełichpoznaniamogąbyćwłaśniesny.Sny
sąźródłemniezwyklemiękkim,niestabilnym,możenajbardziej
niejednoznacznymidelikatnymzewszystkichźródełosobistych;mówią
orzeczywistościpsychicznej,oświecieprzeżyćwewnętrznychnie
zawszeoczywistymnawetdlaśniącego–uchylajądrzwi
dopodświadomości.Snynależądokategoriiprzeżyćintymnych,
mówienieonichniejestłatwe.Wszystkie,którezostałyzapamiętane
izapisane,sądowodemzaufania,wyrazemgotowościdodzieleniasię
bardzoosobistymdoświadczeniem–takżeznami.
Niewszystkiesny,któreśnimy,sąistotne.Czasempodświadomość
przekazujenambardzoważneinformacje,aczasemzupełnie
marginalne.Niektóresnyto,jakjenazywałFreud,poprostu„resztki
zdnia”,rodzajśmieci,którelądująwśmietnikupodświadomości.
Sątosnynijakie,niemalnieprzyciągająnaszejuwagi,szybkoonich
zapominamy.TezapamiętaneitezachowanewrelacjachzZagłady
tobezwyjątkusnyważne.Natyleistotnedlaichautorów,żewartenie
tylkozapamiętania,aleizapisania.Sny,któresięzachowały,przeszły
więcprzezdwaważnefiltry:popierwsze,spośródwieluwyśnionych
wczasieZagładywłaśnieonezostałyzapamiętane,awięcbyływjakiś
sposóbistotne,uderzające,znaczące.Podrugie,spośródtych
zapamiętanychte,anieinne,zostałyzanotowane,warteutrwalenia,
przeanalizowania,zachowania.
Trzebaprzytymbraćpoduwagę,żezapisanysensamjestjuż
interpretacją,gdyżjestprzekłademzjęzykasnunajęzykjawy–zawsze
niedoskonałym.Niezależniebowiemoddoświadczeniatłumacza
niemożliweokazujesiępokonanienieadekwatnościjęzykówsnuijawy.
To,cowdoświadczeniuonirycznymlogiczneispójne,naturalne
ioczywiste,najawiewydajesięczęstodziwacznelubnierealne.
Oprócznieuniknionejdeformacjiważnejesttakże,żezapamiętujemy
spontanicznieprzedewszystkimjawną,„manifestacyjną”zawartośćsnu,
to,cojestwidocznenawierzchu,comożnazaakceptowaćiujawnić
(sobieiinnym).Pozatątreściąjawnąistniejeukryta,„latentna”,jak
określajątopsychologowie,zawartośćsnu,nieokreślonemyślisenne,
nieprzeniknioneobrazy,któreztrudemzapamiętujemy.Dotych